Rozdział XIII

2.3K 109 6
                                    

Moja i Matea twarz dzieliło dosłownie kilka milimetrów. Nagle chłopak zaczął zmniejszać tą odległość i nasze usta się połączyły. To był wspaniały pocałunek, pełen miłości chwilę tak staliśmy w końcu pierwsza się odkleilam się od chłopaka. Matteo chyba nie wiedział co powiedzieć więc ja pierwsza się odezwałaś.
- To co możemy to nazwać próba co nie? - kiedy to powiedziałam na twarzy Mattea zagościł uśmiech
- No chyba tak. To co nasza mała tajemnica? - zapytał chłopak
- Mi pasuje. Dobra to ja lecę. - odpowiedziałam
- Odprowadzić Cię?
- Nie musisz choć wiem że i tak zrobisz swoje.
Wyszliśmy z Rolera i pokierowaliśmy się w stronę mojego domu.
- Skąd wiesz?
- Bo za dobrze Cię znam
- A skąd mnie niby dobrze znasz?
- Król Toru zawsze robią to co postanowie sam nie liczy się zdanie drugiej osoby. Chyba ze kłamałeś?
- Jawszystko co tam pisałem było prawdę no z wyjątkiem tego ze Cię nie znam. A ty pisałaś tam prawdę?
- Tak
- Czyli naprawdę ci się podobam?

To się trochę porobiło pierwszy pocałunek Lutteo.
Następny rozdział zależy od pogody.
A i jeszcze bo wczoraj skończyłam jedna z książek ta za chwilę się skończy a wy w komentarzach piszcie propozycje książki jaką mogę napisać.
Pozdrawiam

Autorka.

Soy Luna ♡ Lutteo 1&2Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz