Po chwili czekania przyszli Matteo i Gaston. Wyszliśmy z domu i zaczęliśmy iść.
- Gdzie idziemy? - zapytałam
- Do Rollera. - odpowiedział mój chłopak
- To się mało postalaliscie. - powiedziała na trzy cztery z Nina - A po co jak już i tak jesteście nasze? - zapytał Gaston
- To Nina zrobiłysmy błąd od razu się zgadzając. - powiedziałam do Niny chciałyśmy poćwiczyć cierpliwość naszych chłopaków
- No masz rację Luna. Ale wiesz jakie mamy rozwiązanie?
- Nie powiedz mi bo jestem ciekawa
-- No jak zerwać z nimi jak mają się nie starać. - oznajmiła moja najlepsza przyjaciółka
- A no tak to najlepsze rozwiązanie.
- Yyyhhhmmm wiecie ze my to słyszymy? - powiedział mój ukochany głupek
- Wiemy ze nie mamy romantycznych chłopaków ale za to nie głuchych. - odpowiedziałam i doszliśmy do drzwi Rollera a na nich kartka z napisem "Przepraszamy, dzisiaj zamknięte z powodu rezerwacji zapraszamy jutro"
- No dobra rozumiemy to ze zabraliście nas do innego miejsca niż Roller ale mogliście chociaż sprawdzić czy nie ma rezerwacji.- powiedziałam udając złą
- Nie mogliśmy a teraz już cicho i nie odwiazujcie dopóki nie powiemy spokojnie będziemy Was prowadzić. - powiedział Gaston u w tym momencie podszedł do mnie Matteo i zaczął zawiazywac mi czerwoną opaskę oczy.
- Ale spokojnie, chyba mi wierzysz? - zapytał mój chłopak
- Oczywiście ze tak głupku.
- Jeszcze raz mnie nazwiesz głupkiem.
- To co mi zrobisz.
- Zerwę z Tobą?
- Nie zrobisz tego?
- Czemu
- Bo mnie kochasz.
- Masz rację
- Matteo gdzie my idziemy przecież jest rezerwacja w Rollerze.
- Możesz nawet możecie zdjąć opaskę. - powiedział Matteo
- Ok. - odpowiedziałyśmy z Nina i zdjelysmy opaski naszym oczom ukazała sie.............A taki rozdzialik na wieczór. Jak wam się podoba?
Dobijecie tym rozdzialem do 10 tysięcy?
CZYTASZ
Soy Luna ♡ Lutteo 1&2
FanfictionJest to moja opowieść o Lunie i Matteo z serialu Soy Luna. Czy dwójkę bohaterów połączy coś więcej niż przyjaźń czy zostaną tylko przyjaciółmi. Tego dowiecie się czytając moją książkę.