5. Nigdy nie lubiłem tej flądry.

3.5K 203 30
                                    

Cristiano właśnie wyszedł spod natrysków

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Cristiano właśnie wyszedł spod natrysków. Owinął się szczelniej ręcznikiem i wrócił do szatni, gdzie przebierali się jego koledzy po skończonym porannym treningu.

Wyciągnął z szafki sportową torbę, do której wrzucił swoje rzeczy.

Wytarł się dokładnie, a nastąpienia zaczął zakładać na siebie czyste ubrania.

Nagle przy boku Portugalczyka pojawił się Sergio i Marcelo. Panowie oparli się o szafkę skanując przy tym dokładnie każdy ruch Ronaldo.

- Mogę wiedzieć czemu tak mi się przyglądacie? - spytał unosząc ręce, które po chwili opadły luźno wzdłuż wysportowanej sylwetki.

- Wydarłeś się na biednego Isco za to, że piłka odskoczyła mu od nogi i pokulała się w Twoją stronę. - mruknął Hiszpan karcąc wzorkiem przyjaciela.

- Co się stało, Cris? - spytał z troską w głosie Vieira.

Cristiano nie za bardzo chciał rozmawiać z nimi na ten temat. Mimo, że byli jego najlepszymi przyjaciółmi.

- Irina odeszła ode mnie. Już na dobre, to koniec. - mruknął przewieszając torbę przez ramię.

Marcelo i Ramos spojrzeli na siebie porozumiewawczo po czym rzucili się na "7" Realu Madryt.

- To świetnie! Nigdy nie lubiłem tej flądry. - rzucił uradowany El Lobo. Brazylijczyk zawtórował przyjacielowi z drużyny.

Cris zgromił piłkarzy wzorkiem i bez słowa opuścił szatnie.

Wracając do domu wpadł na pomysł wspólnego wypadu z Ikerem do klubu.

Tak, tego potrzebował.

Wieczorem Marina wróciła ze sklepu obładowana zakupami. Postawiła torby na blacie, które zaczęła rozpakowywać. Przerwał jej dźwięk dzwonka do drzwi. Westchnęła głośno pod nosem kierując się w stronę holu. Otworzyła drzwi, a jej oczom ukazała się uśmiechnięta twarz Karima.

- Ja, ty, Sergio i Marcelo. Wspólnie spędzony wieczór. - mówił hasłami tonem nieprzyjmującym sprzeciwu.

Hiszpanka uśmiechnęła się przytakując chętnie na propozycje Benzemy.

A co robił Cristiano w tym czasie?

Odreagowywał w klubie pijąc drinka po drinku.

Jeden, drugi, trzeci, dziewiąty..

Kto by to liczył, kiedy zabawa była taka wyśmienita?

Nie jestem zadowolona, ale to zostawiam do oceny Tobie, kochana

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie jestem zadowolona, ale to zostawiam do oceny Tobie, kochana. Dziękuje za każdy miły komentarz :)

Flawless || Cristiano RonaldoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz