7 (⌒▽⌒)

708 57 3
                                    

Dlaczego nigdy nic nie idzie po mojej myśli? Mój kochany Niallek urządził imprezę urodzinową. Zaprosił każdego z okolicy a ja co? Umieram w łóżku chorując na grypę. Jak zwykle zostało mi tylko zwalanie sobie do jego zdjęcia. Dlaczego to wszytko jest przeciwko mnie?!

Loucyna przez ostatnie trzy dni cały czas siedział u mnie w domu i robił mi herbatę, żebym jednak wrócił do zdrowia przed urodzinami. Wokół mojego łóżka leżały całe stery chusteczek, które jednak służyły nie tylko do dmuchania nosa... Ekhm...

Co ja na to poradzę, że jego brzuszek jest dosłownie idealny? A on wstawia zdjęcia z wizyty na basenie?

- Spokojnie Zuziu, do jutra wyzdrowiejesz. - Mówił głaszcząc mnie po ramieniu, kiedy ja piłem herbatkę i podziwiałem mojego skarba. Wyzdrowieję. I na tej imprezie uda mi się go poderwać.

FanboiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz