8

537 37 32
                                    

Uwaga. W rozdziale mogą być błędy, bo komuś się nie chciało sprawdzić.

Nya

Akurat kiedy weszłyśmy na salę okazało się, że bal się zaczyna. Wraz ze Skylor szybkim krokiem ruszyłyśmy w stronę naszych przyjaciółek i innych dziewczyn. Stanęłam pomiędzy Pamelką a Seliel natomiast Skylor między Seliel a Pixal. Spojrzałam w stronę gdzie znajdowała się pani Misako oraz dwie pozostałe mentorki. Obok nich satli dwaj starsi Panowie. Zapewne mentorzy chłopaków. Gdy wybiła 18.00 siwowłosa mentorka zaczęła przemowę.

- Witam wszystkie damy i wszystkich gentlemanów. Mam zaszczyt uroczyście rozpocząć wielki bal integracyjny. Już za chwilę będziecie tańczyć walc Angielski z osobą którą dla was wcześniej przygotowałam. Pierwsza para to Pixal Borg i Zane Julien - nagle zaczęła grać muzyka a na parkiet wyszła Pixal i ten chłopak za zdjęcia.

Zaczęli tańczyć a już po chwili Pani Misako wywołała kolejną parę była to Skylor i mój kochany braciszek. Następnie para to Seliel i Cole. Chyba tak miał na imię. Kiedy tak stałam i czekałam na moją kolei podeszła do mnie Hope.

- Hej Nya. Jak myślisz z kim będziesz w parze? Wydaje mi się, że do ciebie pasuje on - pokazała mi na gościa który wyglądał jakby miał ze trzydzieści lat a do tego był gruby.

- Moim zdaniem on bardziej pasuje do ciebie.

- Kolejna para to Hope( tutaj powinno być nazwisko ale nie mam pomysłu XD ) oraz Dareth Brown - oznajmiła Pani Dicka.

Ha ha mina Hope była wprost bezcenna jak okazało się, że chodzi o tego gościa co o nim przed chwilą rozmawiałyśmy. Kiedy napad śmiechu już mi miną powróciłam do czekania na to aż usłyszę swoje imię.

- Teraz na parkiet wejdą Nya Smith i Jay Walker.

Pewnym krokiem wyszłam na parkiet. Spojrzałam w stronę szeregu w którym stali młodzi gentlemani i zobaczyłam, że wychodzi z niego chłopak którego wcześniej spotkałam na korytarzu. Kiedy był już koło mnie poczułam, że nogi się pode mną uginają i upadam. Ale on mnie złapał za biodra i postawił na nogach.

- Ej na pewno wszystko w porządku? - usłyszałam ten jego bajeczny głos.

- Tak - gdy to powiedziałam ustawiliśmy się tak jak się uczyłam i zaczęliśmy tańczyć.

- Świetnie tańczysz wiesz - mówiąc to przerwał niezręczną ciszę która między nami panowała.

- Dziękuję. Ty też.

Kiedy muzyka przestała grać wróciliśmy na swoje miejsca.

- Och dziewczynki byłyście genialne - oznajmiła Pani Misako.

- Chłopcy oczywiście też - wtrącił się siwowłosy mężczyzna.

Nasza mentorka szepnęła mu coś na ucho i razem z nim i tym drugim starcem wyszli z sali.

- Uwaga teraz możecie robić co chcecie dopóki nie wróci Pani Misako - powiedziała Pani Jawrylak.

Stałyśmy z dziewczynami i rozmawiałyśmy o chłopakach z projekt gentleman i akurat wtedy podszedł do nas Kai.

- Elo Nya - powiedział uśmiechnięty brunet.

- Elo Kai.

- O Nya a skąd ty znasz takiego przystojniaczka? - zaczęła wypytywać mnie Skylor.

- No, właśnie to jest mój brat Kai.

- Na serio nie mówiłaś, że masz brata - powiedziała Pixal.

- Mówiłam.

- Skoro mówiłaś to pewnie nie słuchałam - oznajmiła.

- Właśnie to są moje przyjaciółki Skylor, Pixal i Seliel - pokazałam na każdą z dziewczyn.

- Miło mi was pozanć - powiedział Kai uśmiechając się do Skylor.

- O Kai tu jesteś szukaliśmy cię - to on... Żebym tylko nie zrobiła nic głupiego.

- Właśnie dziewczyny to moi kumple Jay( pokazał na chłopaka z którym tańczyłam )Zane( chłopak ze zdjęcia ) Lloyd( blondyn w zielonym garniturze )Cole( wysoki szatyn ). A to są Skylor, Pixal, Seliel i moja siostra Nya.

Tym czasem w innej części pałacu.

Misako

- Masz szczęście, że jest z nami Wu, bo już byś nie żył!

- Nie rozumiem o co ci chodzi przecież nic takiego się nie stało - próbował mnie uspokoić.

- Nic takiego?! Okłamywałeś mnie przez cały czas!

- Przecież nie muszę ci się ze wszystkiego spowiadać - powiedział lekko poirytowanym głosem.

- Ale mogłeś mi chociaż powiedzieć, że będziesz uczył w szkole dla gentlemanów. Ja ci powiedziałam!

- Dobrze przepraszam wybaczysz mi?

- Obiecaj, że już zawsze będziesz mi wszystko mówił.

- Obiecuję.

- To ci wybaczam - podeszłam do niego i się przytuliłam.

- No, na reszcie się pogodziliście - wtrącił się Wu.

- Ty też masz mnie przeprosić.

- Za co?

- Za to, że go kryłeś.

- Dobrze przepraszam. Wracajmy już na bal.

- No, to co my tu jeszcze robimy? Chodźmy.

Wyszliśmy z mojego gabinetu i ruszyliśmy w stronę sali.

Hej. Jak się podoba rozdział? Jeżeli chodzi o obrazek z mediów to myślałam co tam dać i spojrzałam na moją bluzkę na której akurat miałam różową panterę. I tak sobie pomyślałam, że wkleję taką panterę.










A tutaj taki bonusik XDDD:

A tutaj taki bonusik XDDD:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Projekt Lady | NinjagoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz