5.00
Wstałam już jakąś godzinę temu. Zawsze wstaje bardzo wcześnie. Babcia zawsze mówiła, że jestem jak słońce, bo gdy ono wstaje to ja razem z nim. Nie powiem, bardzo za nią tęsknie. Ale dość. Nie będę sobie psuć dnia. W końcu jestem w pięknym pałacu. W pięknej okolicy. Strasznie mi się nudziło, więc postanowiłam poczytać książkę, ponieważ internet jest tylko w sobotę i niedzielę. Więc zagłębiłam się w czytaniu tej wspaniałej opowieści. Zanim się obejrzałam była już 7.00 i akurat wstała Pixal. Zostawiłam więc książkę i zaczęłam z nią rozmawiać. Po jakichś dwóch godzinach wstała Skylor. Seliel już dawno nie było w naszym pokoju. Nawet nie zauważyłam, kiedy wyszła. Poszłyśmy włożyć nasze mundurki (patrz media, ten czerwony). Zeszłyśmy razem do jadalni. Dzisiaj się nie zgubiłyśmy. Specjalnie wyszłyśmy z pokoju pół godziny przed rozpoczęciem śniadania, żeby znowu nie mieć problemów. Gdy przechodziłyśmy koło jednego z pokoi usłyszałyśmy Panią Dicką, która krzyczała na Seliel za to, że wczoraj nie było jej na kolacji. Szybko ruszyłyśmy w stronę jadalni ponieważ bałyśmy się, że ktoś nas tam zobaczy. Na nasze szczęście w sali jadalnej jeszcze nikogo nie było, więc jesteśmy pierwsze. Po jakichś dziesięciu minutach od kiedy przyszłyśmy zaczęły się schodzić inne dziewczyny. Gdy czekałyśmy na nasze mentorki zdążyłam poznać jedną dziewczynę. Nazywa się Pamela. Ma długie, brązowe i kręcone włosy. Jest bardzo sympatyczna. Równo o 10.00 do jadalni weszły obie panie.
- Witajcie dziewczynki, jak się spało? - zapytała Misako.
- Dobrze - odpowiedziałyśmy wszystkie razem.
Oczywiście nie mogło zabraknąć nauk ze strony Pani Dickiej na temat tego, jak zachowywać się przy stole. Po śniadaniu mieliśmy godzinę żeby rozejrzeć się po pałacu. O goodzinie 12.00 zaczynają się pierwsze zajęcia z Panią Misako. Razem z dziewczynami udałyśmy się w stronę tego korytarza, na którym się wczoraj zgubiłyśmy. Szłyśmy przed siebie jakąś minutę i nagle zobaczyłyśmy pięknie zdobione drzwi. Postanowiłyśmy zobaczyć co się za nimi znajduje. Chwyciłam za klamkę. Naszym oczom ukazał się piękny taras. Gdy spojrzałam w stronę pięknej fontanny zobaczyłam rudowłosą dziewczynę, ale ona była inna niż Skylor. Jej włosy były po prostu rude a mojej przyjaciółki były wręcz czerwone.
-Hej dziewczyny wiecie kto to?-powiedziałam bardzo cicho aby ta dziewczyna mnie nie usłyszała.
- To jest Vieronika z Rosji, przyjaciółka Pameli - Powiedziała Pixal.
- A, ok.
- Hej Viera! - przywitała się Pixal.
- O hej, nie usłyszałam was -powiedziała lekko zaskoczona.
-O nie dziewczyny, za chwile zaczynają się zajęcia - krzyknęła Skylor.
- No to chodźmy.
Szybko pobiegłyśmy w stronę sali lekcyjnej. Na szczęście się nie spóźniłyśmy.
- Witajcie dziewczynki. Na dzisiejszej lekcji nauczycie się chodzić jak damy -oznajmiła Misako.
Każda z nas dostała jedną książkę, ale nie do czytania. Musiałyśmy położyć sobie ją na głowie i chodzić po całej sali tak, aby książka nie spadła. Na początku szło mi to fatalnie ale z czasem nabrałam wprawy. Najgorzej szło Pixal. Jej książka częściej była na podłodze niż na jej głowie. Muszę przyznać, że lekcje z Panią Misako są naprawdę ciekawe boje się jak będzie na lekcjach z Panią Dicką. Po tym jak nas uczyła przy śniadaniu już się boję...
CZYTASZ
Projekt Lady | Ninjago
FanfictionKim jest dama? Jest kobietą, która potrafi zachować się z klasą w każdej sytuacji. Dobrze wychowana, dyskretna, taktowna. Zna zasady etykiety. Stanowi wzór. Należy do elity. Przyćmiewa plebs swoim blaskiem. Jest kobietą z klasą. Nastoletnia Nya Sm...