Tydzień później
12.00
Uff... Nareszcie skończył się ten okropny tydzień! Cały czas tylko uczyłyśmy się tańczyć. Ale i tak bardzo się cieszę, bo dzisiaj zobaczę się z Kaiem. W tym tygodniu nie mieliśmy czasu żeby porozmawiać. Teraz wszystkie jesteśmy w sali i czekamy na Panią Misako. Podobno ma dla nas jakąś niespodziankę. Skylor strasznie się niecierpliwi, ona wręcz kocha niespodzianki. Cały czas stoi koło mnie i ściska mój nadgarstek odcinając mi przy tym dopływ krwi. Ja też nie mogę się doczekać aż siwowłosa mentorka przyjdzie, ponieważ chcę odzyskać czucie w mojej ręce. Na szczęście przyszła ona jak zwykle punktualnie. Ale dzisiaj nie była sama. Wraz z nią były dwie pozostałe mentorki.
- Witajcie dziewczynki. - powiedziała Pani Misako - Tak jak wam wcześniej mówiłam przygotowałam dla was niespodziankę - dała znak Pani Dickiej a ta wyszła z sali.
Po chwili wróciła do nas z wieszakiem pełnym kolorowych sukienek.
- Proszę dziewczynki, oto moja niespodzianka. - oznajmiła starsza kobieta - Dla każdej z was jest specjalnie przygotowana sukienka. Będziemy was wywoływać pojedynczo. Najpierw Panna Pixal. - moja przyjaciółka szybko podeszła do mentorek - Proszę, ta jest dla ciebie. - mówiąc to podała jej fioletową suknię ze srebrną górą do rąk.
Następna sukienka była dla Skylor. Gdy Pani Dicka wręczyła jej sukienkę, ta aż skakała z radości. Była pomarańczowa i miała diamenty.
Po Skylor swoją sukienkę dostała 'wielka gwiazda' Hope. Była wywalona w kosmos, złota.
Po naszej 'królowej' przyszła kolei na mnie. Moja była różowa. Bleee.
Nie ukrywam,że liczyłam na coś innego. To znaczy jest ładna ale nie w moim stylu.
Natomiast sukienka Seliel była czarna z kremową górą.
- Dobrze dziewczynki, teraz idźcie się przebrać w te sukienki. Zrobimy próbę generalną - oznajmiła Pani Misako.
Zrobiłyśmy tak jak kazała i poszłyśmy się przebrać. Potem wróciłyśmy na salę i zaczęłyśmy próbę.
15.00
Za kilka godzin przyjadą chłopaki z Projekt Gentleman i dlatego teraz zajmą się nami profesjonaliści, którzy zrobią z nas bóstwa, ponieważ Pani Misako nadal uważa, że musimy być od nich lepsze.
17.30
Za pół godziny zaczyna się bal dlatego idziemy się teraz przebrać w nasze suknie. Kiedy wraz ze Skylor, Pixal i Seliel weszłyśmy do naszego pokoju zobaczyłam coś co prawie zwaliło mnie z nóg. Moja sukienka była cała poplamiona sokiem z czarnej porzeczki.
- Ale kto to zrobił? - zapytałam z niedowierzaniem.
- Nya chodź, pójdziemy do Pani Misako i opowiemy jej o całej tej sytuacji - zaproponowała Skylor.
- Dobrze, chodźmy - powiedziałam niepewnie.
Wyszłyśmy na korytarz i podążyłyśmy w stronę gabinetu naszej mentorki. Po jakichś dwóch minutach byłyśmy już na miejscu. Skylor energicznie zapukała do drzwi a już po chwili usłyszałyśmy głos naszej mentorki która oznajmiła żebyśmy weszły. Zrobiłyśmy tak jak kazała.
- Słucham dziewczynki, o co chodzi? - zapytała nakładając srebrne buty na obcasie.
- Ktoś oblał sokiem sukienkę Nyi - zaczęła mówić Skylor.
CZYTASZ
Projekt Lady | Ninjago
FanfictionKim jest dama? Jest kobietą, która potrafi zachować się z klasą w każdej sytuacji. Dobrze wychowana, dyskretna, taktowna. Zna zasady etykiety. Stanowi wzór. Należy do elity. Przyćmiewa plebs swoim blaskiem. Jest kobietą z klasą. Nastoletnia Nya Sm...