Sen na Jawie || Lukas Rieger [zakończono]

Prolog

Kasia to normalna dziewczyna mieszkająca w Warszawie. Ma długie blond włosy, niebieskie oczy i piękny uśmiech. Jest nieśmiała, zabawna, przyjacielska i jak każda nastolatka ma wiele marzeń. Warto dodać, że ma ona skończone szesnaście lat i jest jedynaczką.
Całe swoje życie mieszkała w bloku, w centrum Warszawy. Nie miała większych problemów, wręcz przeciwnie, niektórzy by powiedzieli, że to życie idealne. Grono szczerych i zaufanych przyjaciół, zakochany w niej po uszy chłopak, kochający rodzice, dobrze się uczyła. Normalnie dziewczyna idealna, ale życie to nie bajka i taka sielanka nie mogła trwać wiecznie.
W czerwcu Kasia miała skończyć gimnazjum. Nie przyjmowała się tym zbytnio, bo wiedziała, że do nowej szkoły pójdzie z przyjaciółmi. Egzamin dobrze jest poszedł i świadectwo też nie najgorsze. Czyli wszystko jak w najlepszym porządku, a jednak...
Tata Kasi miał dla niej hmm niezbyt miłą niespodziankę. Zaraz po zakończeniu roku szkolnego miała wraz z rodzicami wyjechać do Niemiec. Bartosz - tata Kasi - stwierdził, że po tylu latach mieszkania w zatłoczonym mieście chętnie przeprowadzi się na obrzeża Hannover gdzie będzie mógł wieść o wiele spokojniejsze życie, a skoro dostał dobrze płatną ofertę pracy właśnie tam to co stało na przeszkodzie. Mama dziewczyny chętnie przyjęła tą informację, bo miała już dość tych wszystkich tłumów i hałasów. Najgorzej było to wszystko przekazać córce. Kasia nie lubiła się kłócić czy sprzeciwiać, więc mogła się tylko zgodzić i udawać uśmiech.
Dziewczyna całą noc myślała o tym, o jej chłopaku i o przyjaciołach, o tym wszystkim co zostawi tutaj, o tym co zostawi w Warszawie. Nawet nie wiedziała jak to im przekazać, bo przecież ona dla nich wszystkich była bardzo ważna. Rodzice jej powiedzieli, że tylko kiedy będzie chciała, nawet co weekend, będzie mogła tu przyjeżdżać, ale mimo wszystko bała się tej odległości. Nie umiała niemieckiego, nigdy się go nie uczyła, ale nawet na to było rozwiązanie. Tata Kasi znalazł jej polską szkołę, do której bez problemu się dostała. Pozostał jej miesiąc, by wszystko załatwić, zaraz po zakończeniu roku szkolnego miała wyjechać.
Z bólem w sercu powiedziała to wszystkim, oni przejęli sie tak jak ona, a nawet i bardziej. Wszyscy wspólnie stwierdzili, że muszą utrzymywać kontakt. Jak nie ona to przyjaciele będą ją odwiedzać.
Z Brajanem - chłopakiem nastolatki - Kasia przeprowadziła osobną rozmowę gdzie ustalili, że na czas jej pobytu w Niemczech się rozstaną. Po prostu bali się, że te kilometry tylko będą przynosiły problemy. Zawsze będą mieć siebie w sercu i nigdy o sobie nie zapomną.
Czerwiec minął szybciej niż cały rok, a chwila wyprowadzki zbliżała się nie ubłaganie...