Lukas Rieger

1.2K 78 1
                                    

Blondyn odebrał kawę i szedł w moim kierunku, uśmiechnął się do mnie jakby chciał coś powiedzieć, a ja stałam jak wryta. Za bardzo nie rozumiałam co się stało, ale byłam pewna jednego. Ten chłopak był inny od wszystkich. Usiadłam na ławce na przeciwko kawiarni i zaczęłam o tym wszystkim myśleć. Nagle ktoś mnie puknął w ramię i usłyszałam:
- Kasia, tak?
Za mną stał ten słodki blondyn, mówił po polsku, to był dla mnie szok. To wszystko działo się tam szybko. Kiwnęłam głową i starałam uśmiechnąć się najlepiej jak mogę.
- Jestem Lukas, ale to już chyba wiesz - wskazał na swój kubek - a ty jesteś inna niż wszyscy, jesteś wyjątkowa i pamiętaj o tym - usłyszałam z ust chłopaka. Po tych słowach zniknął w tłumie, a ja zastanawiałam się czy to wydarzyło się naprawdę. W mojej głowie pojawiało się tyle pytań, ale to chyba nie była pora na rozmyślanie, bo usłyszałam, że rodzice mnie już wołają.
Wieczorem w łóżku starałam się jeszcze raz na spokojnie to wszystko zrozumieć. Jednak nic nie pojmowałam. Wstałam ok. 12 i odruchowo wzięłam telefon żeby przejrzeć wszystkie nowinki. Weszłam w wiadomości na Facebooku i zobaczyłam w folderze "inne" wiadomość od Lukasa Riegera. Na początku byłam zdziwionia, ale po paru sekundach przypomniało mi się wszystko. Czyli to nie mógł być sen - pomyślałam.
Otworzyłam wiadomość od niego i postanowiłam odpisać.
Lukas: hejka :)
Ja: No hej ;)
Lukas: Pamiętasz mnie może?
Ja: hmm, blondyn z galerii?
Lukas: Tak :D
Lukas: Stwierdziłem, że muszę Ci wszystko wyjaśnić, bo chyba nic z tego nie rozumiesz (w sumie ja też haha). Masz chęć i czas by się ze mną spotkać, myślę że tak będzie mi o wiele łatwiej wszystko Ci wytłumaczyć
Ja: no nie wiem Lukas, nie znam cię w ogóle
Lukas: Nie masz czego się bać haha, ale jak nie chcesz się spotkać to rozumiem
Ja: Czekaj
Ja: to gdzie chcesz się spotkać?
Lukas: Przyjadę gdzie tylko chcesz ;)

Powiedziałam, żeby przyjechał do mnie, moich rodziców nie było w domu i zbytnio nie miałam jak gdziekolwiek dojechać. Co się ze mną stało? Czy naprawdę powiedziałam nieznajomemu mój adres. Mam nadzieję, że tego nie pożałuje. Chłopak napisał, że za godzinę będzie. Z jednej strony się cieszyłam, że wszystko się wyjaśni, ale z drugiej się bałam. W końcu ja nic o nim nie wiem.

----------------------------------------------------------
dajcie znać jak wam się podoba :3

Sen na Jawie || Lukas Rieger [zakończono]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz