Impreza u Mike'a

924 61 4
                                    

   W piątek - dzień festiwalu postanowiłam ubrać czarną spódniczkę i biały crop top w czarne wzorki.  Tomek był po mnie o 18, cała impreza zaczynała się o 19, więc mieliśmy godzinę.  Wręczył mi róże i się przywitał:
- Część,  ślicznie wyglądasz
Podziękowałam i idąc dalej powiedziałam mu trochę o mnie i ten czas szybko zleciał.  Teren festiwalu wyglądał pięknie,  wszędzie było kolorowo, a w tle grał jakiś popowy zespół.  Ludzi było całkiem dużo,  większość to nastolatkowie. Przed głównym występem Tomek wziął mnie jeszcze do budki ze słodyczami i kupił mi gofra, a sam wziął loda. Po zjedzeniu poszliśmy tańczyć. Zabawa była niesamowita, ok. 21 na scenę wszedł Lukas. Mogłam tam tylko stać i się na niego patrzeć, tańczył i śpiewał genialnie.  Po jego występie zagrał jeszcze jeden zespół i wszyscy zaczęli się rozchodzić. Ja z Tomkiem siedziałam na górce parę metrów za sceną i jeszcze trochę gadaliśmy. Zauważyłam, że Olivia do mnie dzwoniła,  więc odeszłam od Tomka i zaczęłam rozmowę.  Po tym jak ją skończyłam ktoś mnie drasnął w plecy i powiedział:
- Czyli już wiesz
Był to oczywiście Lukas
- Dlaczego mi nie powiedziałeś?  - zapytałam
- Ech,  to skąplikowane, chciałem Ci powiedzieć,  ale później. Chciałem chociaż przez chwilę być dla kogoś zwykłym chłopakiem, a nie gwiazdą czy sławą. Teraz zrozumiem jak nie będziesz chciała utrzymywać kontaktu - powiedział
- dla mnie jesteś przyjacielem,  nikim więcej, nie ważne, że jesteś sławny, ważne jaki jesteś,  a jesteś wspaniały - oznajmiłam
- Kasiu - szepnął blondyn
- Tak? - zapytałam
- Ja nie jestem wspaniały, ale ty za to jesteś najcudowniejszą osobą jaką poznałem. Niestety muszę już iść i ty chyba też - wskazał ręką na chłopaka, który najwidoczniej mnie szukał - obiecuję,  że niedługo się spotkamy. 
  Przytulił mnie i odszedł, potem pobiegłam do Tomka.
- gdzie ty tyle byłaś?  - spytał brunet
- Przepraszam,  przyjaciółka potrzebowała mojej pomocy - skłamałam
Na obiekcie praktycznie nikogo nie było, szlajały się tam tylko jakieś grupy nastolatków.  Tomek zaproponował, że mnie odprowadzi, bo robi się późno.  Gdy byliśmy pod moimi drzwiami pocałował mnie w policzek powiedział "dobranoc". Zbliżała się 23, poszłam sie umyć, a gdy wróciłam do pokoju przejrzałam jeszcze facebook'a.

Lukas: hejka
Ja: hejo Luki :3
Lukas: mam pytanie
Ja: no?
Lukas: ten chłopak co był z tobą na festiwalu... chodzisz z nim?
Ja: nie, to tylko kolega
Lukas: a masz chłopaka?
Ja: nie mam hahah co ty takie pytania zadajesz?
Lukas: bo wiesz, mój kumpel ma jutro urodziny i chciałem cię spytać czy byś ze mną poszła, a jak byś miała chłopaka było by to niezręczne hahah to co? Idziesz? 
Ja: skoro tak ładnie prosisz to pójdę ^^
Lukas: będę u ciebie o 19?
Ja: okej,  będę czekać
Lukas: to w takim razie dobranoc :*
Ja: słodkich snów :**

  Rano od razu spytałam rodziców czy mogę wyjść,  bez problemu się zgodzili i stwierdzili,  że już się zaklimatyzowałam.  Do wieczora miałam wolne. Wcześniej w galerii kupiłam sobie fajną sukienkę i właśnie ją dzisiaj założę. Przypomjialo mi się,  że miałam napisać do Brajana,  w końcu nie chce zaniedbywać tej przyjaźni. 

Ja: heeejka
Brajan: ooo czyli jednak pamiętasz
Ja: nie przesadzaj,  o niektórych nie da się zapomnieć
Brajan: hahah, jak tam?
Ja: Byłam wczoraj na festiwalu lata,  mega impreza, a u ciebie co tam? 
Brajan: sama? U mnie okej : D
Ja: nie, z takim Tomkiem
Brajan: już sobie kogoś znalazłaś hahah
Ja: ej no, to tylko kolega
Brajan:oki, oki,  ale wiesz, że życzę Ci jak najlepiej
Ja: Ja tobie przecież też <3

   Na obiad nic nie zjadłam,  jakoś nie miałam ochoty.  Leżałam tak i postanowiłam dokończyć książkę,  którą kiedyś tam zaczęłam czytać. 
W mgnieniu oka zrobiła się 17.30.  Zaczęłam się szykować,  najpierw poszłam wziąść prysznic.  Zrobiłam delikatny makijaż,  ale podkreślający oczy,  przebrałam się i zostało dosłownie kilka minut do przyjścia chłopaka. Po tym czasie zadzwonił dzwonek do drzwi i zobaczyłam blondyna. 
-Tylko wróć przed 2 - krzyknął tata
Lukas był ubrany luźno,  ale elegancko. Zaprosił mnie do swojej limuzyny. Mam nadzieję,  że nikt jej nie zauważył, bo nie chciałam jakiejś sensacji na mój temat.  Jechaliśmy 50 minut,  bo Mike mieszka po drugiej stronie Hannover. Ma piękny,  duży dom z wielkim ogrodem.  Zrobiło to na mnie nie małe wrażenie. Z tyłu budynku był namiot imprezowy gdzie odbywała się ta impreza. Na oko było tam 20 osób.  Rozpalony grill i stół z przekąskami, i z napojami.  Na początku czułam się nie swojo,  ale jak Lukas mnie ze wszystkimi zapoznał było o wiele lepiej.  Jubilat był bardzo fajny i szybko załapałam z nim więź.  Szybko zrobiła się 24, ale jakos nie zwracałam na to uwagi,  bo impreza się dopiero rozkręcała. Doszło kilka osób i było nas tam ok. 30. Wszyscy tańczyli, a my z Lukasem przeszliśmy się do czekoladowej fontanny,  gdzie najpierw maczaliśmy owoce,  a potem siebie.  Poszłam sie potem umyć,  bo przecież nie będę czekoladowym straszydłem. Jak wróciłam to Lukas wziął mnie do środka kółka. Zaskoczyło mnie to, że w porównaniu do innych bardzo mało pił,  przez cały czas imprezy wypił zaledwie 2 piwa, jego koledzy conajmniej 8. Dawno się tak nie natańczylam jak tutaj.  Czułam jakbym znała tych ludzi całe wieki.  Zabawa była taka,  że nawet nie zauważyłam jak się 4 zrobiła.  Momentalnie się przestraszyłam i wzięłam Lukasa na stronę, żeby mu to powiedzieć. On od razu zadzwonił po szofera. Pożegnaliśmy się ze wszystkimi i poszliśmy do auta. 
- Przepraszam,  że zepsułam ci imprezę - powiedziałam
- Co ty gadasz,  było mega,  zresztą z tobą zawsze jest najlepiej - odpowiedział blondyn - nie martw się o nic załatwię to z twoimi rodzicami. - dodał
W czasie jazdy położyłam się na jego ramieniu,  bo byłam zmęczona. Włączyłam telefon i zobaczyłam 20 nieodebranych połączeń.
- Ech,  chyba następnym razem wyjdę gdzieś po 18-nastce - szepnęłam
- Wszystko będzie dobrze Kasiu,  ja o to zadbam - pocieszał mnie chłopak

----------------------------------------------------------
Koniecznie dajcie znać jak wam się podoba :)
Mile widziane ⬇⬇⬇
                          💬&🌟
Za wszystko bardzo dziękuję ❤
----------------------------------------------------------

Sen na Jawie || Lukas Rieger [zakończono]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz