Nico

365 28 0
                                    

Znaleźli sie w obozie. Nico płakał, nie wierzył, że Aurelia go nie kocha. Ziemnia sie zatrzęsła. Czuł jej śmierć. Persefona musiala wywołać to trzesienie. Był załamany. Ktoś coś do niego mówił on to słyszał jak przez szybę. Zastanawiał się dłuższy czas czy otworzyć list. W końcu zdobył się na to.

Drogi Nico

Mam nadzieję, że otworzyłeś list po tym co powiedziałam. Chce żebyś wiedział że to nieprawda. Ja Cię kocham nad życie. Jeśli to czytasz to już pewnie nie żyje, albo umieram. Dziękuję Ci za wszystkie chwilę z Tobą. Były najlepsze w moim życiu. Proszę Cię o parę rzeczy. Nie patrz wstecz, żyj dalej. Ja nie potrafiłam tego zrobić, niestety. Żyj tak jakbym nigdy nie zagościła w twoim życiu. Wiem, że to trudne, ale spróbuj. Nie próbuj wezwać mojego ducha, bo to utrudni Ci życie, a mi utrudni śmierć. Chce też żebyście nie mówili o tym że wam pomoglam.
Spróbuj zaprzyjaźnić się spowrotem z Willem.

PS Kocham Cię, wszystko co moje jest twoje o ile chcesz.

Aurelia Smith

Nico poczuł zarazem ulgę jak i ból.
-Kocham Cię Aurelio-powiedział sam do siebie.
Płakał. Przez wiele dni nie wychodził z domku, Hazel przynosiła mu jedzenie, kazała się myć, przebierać. Ale on całymi dniami czytał ten list. Od Nowa, i od Nowa. Po miesiącu w miarę fukcjonował. To było dla niego gorsze od śmierci Bianki. Hazel i Frank wrócili do Obozu Jupitera po 2 tygodniach od śmierci Aureli. Percy i reszta osób, które widziały jak Córka Persefony cierpi, próbowała pocieszyć przyjaciela.

                            ☆☆☆

Przez półtora roku udało mu się nawet parę razy zasmiac. W ciągu tego czasu do obozu przybyło całkiem sporo nowych herosów. Jedna heroska była bardzo upierdliwa dla Nika. Nachodzila go, próbowała rozmawiać. Była córką Hermesa.

Ukryty HerosOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz