Aurelia budząc się koło Nika czuła się wspaniale, oczywiście nie licząc ran i śmiałków, które pokrywały jej ciało. Gdy usiadła na łóżku, zaczęła się przyglądać jeszcze śpiącemu Nikowi. Jego twarz była spokojna i odprężona, a włosy były potargane. Miał na sobie czarny podkoszulek i szare szorty. Aurelia próbowała zaczerpnąć tego widoku jak najwięcej. Mogłaby tak się wpatrywać w jego postać bez końca, ale niestety musiała zacząć nowy dzień. Nowy rozdział w jej życiu. Nadal nie kochała swojego ojca, ale czuła że mogłaby mu choć coś wybaczyć. Postanowiła nie patrzeć na przeszłość i cieszyć się życiem u boku Nika. Oczywiście o ile ją zechce. Szybko przebrała się w łazience. Ubrała jeansowe rurki, białą koszulę bez rękawów i bordowe glany. Nie chciała ubierać się wiecznie na czarno, choć lubiła. Niestety ten kolor przypominał jej o dzieciństwie. Gdy wyszła z łazienki omal nie przewróciła Nika.
-Przepraszam zamyśliłam się-uśmiechnęła się.
On przyciągnął ją do siebie, ich ciała się stykały. Dopiero wtedy dziewczyna spostrzegła, że jej chlopak nie ma na sobie koszulki. Aurelia nie spodziewała się takiej reakcji. Następnie chłopak przywar wargami do jej warg. Świat wirowal w głowie córki Persefony. Wplotła swoje palce we włosy Nika. Czuła się naprawdę szczęśliwa. Następnie zaczęła błądzić palcami po jego torsie. Chłopak w odpowiedzi odpiął jej jeden...dwa guziki od koszuli. Aureli to się podobało, ale nic nie trwa wiecznie. Ktoś zaczął pukać do drzwi. Niko nie przestawal jak całować. Ktoś nadal pukał. Aurelia nie chętnie odsuneła się od niego.
-Chyba ten ktoś nie odpuści-stwierdziła szeptem.
Niko zaklnął cicho i zapioł guziki od koszuli swojej dziewczynie. Sam ubrał koszulkę na nagi tors. Aurelia otworzyła drzwi.
-Hej. Przyszłam spytać czy wszystko gra-Jana. To musiała być Jana. To kolejny powód dlaczego Aurelia jak nie lubiła, zawsze wtrącała się w nieodpowiedniej chwili.
-Wiesz jest dość wcześnie. Obudziłaś nas-rzuciła osche Aurelia.
-Okej przepraszam. Chciałam być miła.
-Jakoś marnie ci idzie.
Jana była zdenerwowana.
-Hej. Wszystko gra. Pa-odezwał się Niko i zamknął drzwi przed nosem Jany. Co się spodobało córkce Persefony.
-No...To na czym skończyliśmy? -spytał przeciągając palcami po ramieniu złoto włosej.
-Na dwóch guzikach-zaśmiała się cicho Aurelia.Koniec. Mam nadzieję, że się podobało. Przepraszam z góry za błędy językowe, ortograficzne i interpunkcyjne! :) :) :)
CZYTASZ
Ukryty Heros
FanfictionJest to dalsza "część" przygód herosów wymyślonych przez Ricka Rioranda, w której pojawia się nowy heros, który zmienia spojrzenie na przeszłość.