-C...co proszę? - zatkało mnie....ale jak to.....tajni agenci..... to w ogóle jest możliwe.....
no tak....no są...te... no ....organizacje ,tego słowa mi brakowało,wracając są te "organizacje" gdzie zatrudniają tajnych agentów do różnego rodzaju rzeczy i spraw typu stalkerowanie* kogoś,morderstwo(chyba) i takie tam inne bardzo interesujące sprawy , no ,ale ,że(więcej przecinków tu się nie dało wstawić?) od razu szkoła dla agentów pfff....
-No normalnie - odpowiedział Lucky.
-Czy coś takiego w ogóle istnieje.
-Najwyraźniej - dodał chłopak.
Rozmowę przerwał na wysoki mężczyzna ubrany jak kelner ,a może to jest kelner(nie to pikachu w przebraniu kasjera ,który przebrał się za tajnego agenta przebranego za kelner w garniturze kappa*)
-Poproszę to co zawsze tylko ,że 2 porcje - powiedział Daniel podając mężczyźnie swoje i moje menu ,które kilka minut temu przeglądałam.
-Ja poproszę zupę krem z brokułów - dodał Lucky oddając swoje menu.
Mężczyzna zanotował zamówienie w małym notesiku w linie i zapytał:
-Coś d o picia?
-Ja wodę - powiedział Daniel ,a następnie przeniósł wzrok na mnie.
-J....ja też - odpowiedziałam do kelnera(a jednak to kelner ,co? kappa)
-Ja natomiast poproszę sok z świeżo wyciśniętych pomarańczy.
Mężczyzna znów zaczął pisać coś w swoim notatniku,skinął w naszą stronę głową i poszedł w kierunku kuchni.
-Wracając do naszej rozmowy - Daniel zwrócił głowę w moją stronę i głęboko popatrzył mi w oczy przez co zakręciło mi się w głowię z podniecenia - tak to jest najprawdziwsza szkoła szkoleniowa dla młodych tajnych agentów z całego świata.
-I...i co to wszystko ma wspólnego ze mną? - wskazałam na siebie palcem.
-Otóż bardzo dużo - dodał Lucky.
Zwróciłam głowę w jego kierunku ,a na twarzy malowało mi się zdziwienie pomieszane z niedowierzaniem.
-J....jak to (dużo razy masz się zamiar jeszcze jąkać).
Daniel westchnął.
-Wię....
-Może ja to opowiem Lucky? - przerwał chłopak koledze.
-Emmm....ok.
-Więc(zdania nie zaczyna się od "więc")twoi rodzice.....jakby to powiedzieć....zostawili cię ,ponie....
-Tak,tak wiem moi rodzice.....pffff..... wiem ,że jestem sierotą ,ale nie musi....
-Posłuchaj mnie - wepchnął się chłopak.
Założyłam ręce na piersi,wydęłam policzki i odwróciłam głowę w przeciwnym kierunku do Daniela.
-Błagam cię nie obrażaj się ,że powiedziałem coś takiego.... - chłopak próbował mnie udobruchać.Mówił delikatnym głosem ,miałam ochotę wybaczyć mu tę słowa ,ale się nie dałam.
-Bawi cię wspominanie o mojej "rodzinie"?
-Twoi rodzice postąpili tak ,bo chcieli cię chronić - powiedział chłopak już zdecydowanie odważniejszym głosem.
Zamurowało mnie(znowu),ale jak to chcieli mnie chronić?Przed czym lub przed kim?
Daniel uspokoił się i kontynuował:
-Od narodzin do 10 roku życiu byłaś trenowana na jednego z najlepszych agentów - tłumaczył -Twoi rodzice chcieli abyś była bezpieczna ,więc trenowali cię w sekrecie przed innymi,niezliczone grono osób o tym wiedziało.Twoimi trenerami byli jedynie zaufani ludzie.W pewnym momencie był wyciek który spowodował duże zagrożenie ze strony wrogów twoich rodziców.
Daniel westchnął.
-Trzy dni po wycieku zostałaś porwana......a odnaleźliśmy cię 5 dni potem.Na całym ciele miałaś rany,cała się trzęsłaś i nie chciałaś się odzywać ani jeść.Nikomu nie powiedziałaś co się tam działo.....co prawda mieliśmy kilka informacji od twoich porywaczy ,ale to i tak nie wystarczało.W pewnym momencie twoi rodzice stwierdzili ,że nie można kontynuować treningu,więc żeby cię chronić postanowili oddać cię do adopcji.Po kilku tygodniach wszystko ucichło wszyscy zapomnieli ,że istniał ktoś taki jak ty ,ale jedna osoba nie pozbierała się doszczętnie po twoim odejściu.....tą osobą jest twoja mama.....
Stalkerowanie*-Śledzić. Ang. stalk - śledzić, stalker - śledzący
kappa - to emotikon, który występuje na czatach w serwisie streamingowym Twitch.tv, przedstawiający twarz byłego pracownika serwisu. Stosowany jest zazwyczaj na końcu zdania w celu podkreślenia ironii, sarkazmu lub dla żartu czy w celu trollowania innych użytkowników serwisu.
I co jak podobają wam się dalsze losy Hope?Podzielcie się proszę swoja opinią w komentarzach.No to do następnego :* Bajo.
~Sky
CZYTASZ
Niebieskie Oczy Nie Kłamią[ZAKOŃCZONA?]
Romance[Fragment] Zakręciłam kran i spojrzałam w lustro. Ta sama dziewczyna. Te same ciemno blond włosy. Te same piwne oczy. Niby wszystko takie same. A jednak coś się zmieniło. -Kurwa - kopnęłam w szafkę pod umywalką. Zniszczyłeś wszystko. Miałam zacząć w...