Love Is Secret-GASTINA 1&2

12.

*NINA*
Znowu tu jestem?
-Nina!
-Gaston co mi jest?
-Nie wiem. Ale zrobiło Ci się słabo. Upadłaś.
-A tak pamiętam. Gdzie mama?
-Poszła po lekarza zaraz tu przyjdą.
-Nieźle go wystraszyłaś Nina
-Przepraszam Was.
-Nina już w porządku?
-Tak mamo. Doktorze co mi jest?
-Jak na razie nie mogę za dużo powiedzieć. Chłopcy możecie wyjść na chwilę?
-Jasne
-Niech zostaną
-Tylko na chwilę
-Nina w porządku. Będziemy na korytarzu.
-No dobrze- nie chciałam by wychodzili. Spojrzałam to raz na mame to raz na lekarza.
-Więc co mi jest?
-Pani Nino. Mam kilka pytań. Czy ostatnio pani nie odczuwala duszności?
- z kilka razy
-Leciała pani krew z nosa?
-Dzisiaj
-Co? Nina czemu mi nie powiedzialas!
-Bo byś mówiła że to coś poważnego
-Niestety chyba jest to coś poważnego
-Co?
-Jak to?
-Bo widzi Pani. Te siniaki, bladość, zasłabnięcia, krew mogą być oznaką białaczki
I tu mnie zamurowało... Białaczka. Serio? Od razu zaczęłam płakać. Ja umrę!
-Ale nie mam 100% pewności. Musimy najpierw pobrać krew. Wtedy dowiemy się co Ci dolega.
Proszę nie płakać.
-Chcę być sama..
-Dobrze. Zostawimy Cię samą na jakiś czas.
-Ale Nina
-Mamo wyjdź. I nie wpuszczaj nikogo. Chcę samotnie o tym pomyśleć.
-Dobrze..- cisza. Nie wiem czy dobrze zrobiłam. Jestem chora. Najpierw wypadek, amnezja teraz dowiaduję się że mam jakąś białaczkę. To za dużo dla mnie. Luna jest daleko. Gaston i Matteo za ścianą. Jak mam żyć...nie chcę być chora. Chcę cieszyć się życiem. Mam wakacje powinnam odpoczywać i się cieszyć. A przez cały czas tylko cierpie.
-Nina- To on. Potrzebuje jego ramienia. Muszę go przytulić. Z całych sił.
-Gaston!!
-No już spokojnie. Ninuś. Wszystko bedzie dobrze. Jestem z Tobą. Przy Tobie. Jakoś sobie poradzimy. Nie martw sie. Musisz być teraz silna.
-Ale jak? Nie zostawiaj mnie. Proszę Cię
-Nigdy. Kocham Cię i to sie nie zmieni nigdy.
-Nawet kiedy umrę?
-Ej przestań! Nie umrzesz. Zostaniesz tu ze mną rozumiesz?! Na tym świecie! W świecie ludzi!! Zrozum to! Masz tak nie myśleć- spojrzałam mu w oczy. On.. On...płakał
-Jesteś taka młoda. Taka piękna i zdolna. Uczciwa. Wspaniała. Nie mogą mi Cie zabrać. Musisz walczyć.
-Już dobrze Gaston. Kocham Cię
Jak mi brakowało jego ust. Jest trochę mokro gdyż oboje płaczemy. Kocham go bardzo mocno. Nie chcę by nas rozdzielono. Chcę być z nim przez cały czas.
-Gaston położysz się obok mnie?
-Mam zostać na noc?
-Tak. Proszę Cię.
-Dobrze. Chodź tu do mnie- jego uścisk zawsze dodawał mi otuchy. Czuję to.

Kilka dni później
Z Luna rozmawiam tylko przez kamerkę. Wraca jutro. Więc będę miała okazję ją przytulić. Opowiem Wam co sie wydarzyło przez te kilka dni. Mam białaczkę. To potwierdzone. Niestety żadna chemia mnie już nie uratuje. Nie mam już swoich włosów..wyglądam okropnie. Gaston wciąż przy mnie jest. Ciągle wtulam się w niego i korzystam z każdej sekundy. Jakie to śmieszne prawda? Mam 17 lat i w tym wieku umre. Przez tyle lat spędziłam każdy moment w ukryciu. Byłam nieśmiała. Ukrywałam swoje prawdziwe ja w rzeczywistości a w internecie byłam znana jako FelicityForNow. To w niej zakochał się mój Gaston. Wszystko już pamiętam. Teraz już mi wystarczy to że wciąż jest tu ze mną. Będę szczęśliwie umierać..Mogę już nawet teraz. Chociaż nie. Chcę żyć jak najdłużej. Zobaczyć Nine. Matteo na pewno jest szczęśliwy z jej powrotu. Będę za nimi wszystkimi tęsknić.. Kocham ich.
JAM&ROLLER najlepsze miejsce jakie znam. Nico,Jim,Jam,Ramiro,Pedro,Delfina,Jazmin,Ambar,Simon,Matteo,Gaston no i oczywiście Luna. Wszyscy są różni ale jacy wspaniali. Mam nadzieję że każdy dostanie się do upragnionej szkoły, że będą szczęśliwi i nie przestaną nigdy jeździć na wrotmach oraz że nie przestaną śpiewać. Są tacy idealni.
******************************
Witajcie! 13 rozdział będzie ostatnim 'Love is Secret'. Oczywiście będą kolejne historie Gastiny i nie tylko. :) Do następnego. Dziękuję z całego serduszka za komentarze. To dla mnie ciągła motywacja. 👌💐 Wyświetlenia,polubienia również zachęcają do dalszego pisania! Dziękuję za 1 tyś wyświetleń. Kocham Was! Buziaki :*