Love Is Secret-GASTINA 1&2

6. Znikaj

Nina już drugi dzień nie wychodzi z pokoju. Ciągle tylko płacze i płacze. Nic nie je. Mama zadzwoniła po jej tatę, ale i to nic nie dało. Zaprosiła do domu Lune, ale nawet z nią nie chciała się zobaczyć. Powoli każdy już traci nadzieję na jakikolwiek powrót Niny.
*LUNA*
Martwię się o Nine. Bardzo cierpi. Nawet nie chciała się ze mną zobaczyć a to już oznacza, że jest TRAGICZNIE!
-Co jest kelnereczko? Co taka smutna?
-Nina nie chciała się ze mną spotkać. Martwię się o nią bo nawet nic nie je ani nie chodzi do szkoły!
-Ehh z Gastonem też nie najlepiej chociaż dzisiaj napisał że już wszystko dobrze i nawet tu wpadnie
-Serio? Szybko..
-Coś za szybko. O. O wilku mowa.
-Cześć Wam. Jak tam?
-Jak się czujesz?
-Świetnie a Wy?
-Ja całkiem dobrze, ale Lunita chyba tak sobie
-Aha. Rozumiem. To co się stało?
-Domyśl się.
-Nina?
-Brawo Gaston.
-Co z nią?
-A jak myślisz?! Jest zrozpaczona bo nie dałeś jej nic wyjaśnić. Ona się z nikim nie widuje, nie je, nie pije. Ciągle siedzi zamknięta w swoim pokoju i słychać tylko jej płacz! A to Wszystko przez Ciebie debilu!
-Ej ej ej spokojnie. Mogła mi powiedzieć prawdę. Z resztą nie ważne idę pojeździć.
-Pewnie idź! Udawaj, że nic się nie stało. Tak będzie najlepiej. Co za kretyn.
-Kelnereczko uspokój się. Mówisz o moim przyjacielu.
-Mam to gdzieś!
-Pójdę nam po sok, a ty się trochę opanuj zgoda? Pogadamy na spokojnie
-W porządku.
*GASTON*
Pewnie. Wszystko to moja wina. No na pewno. To ona oszukiwała i grała moimi uczuciami. Tylko trochę się martwię o nią.
Co z nią?
-A jak myślisz?! Jest zrozpaczona bo nie dałeś jej nic wyjaśnić. Ona się z nikim nie widuje, nie je, nie pije. Ciągle siedzi zamknięta w swoim pokoju i słychać tylko jej płacz! A to Wszystko przez Ciebie debilu!
Może faktycznie źle ją trochę potraktowałem. Pójdę się z nią zobaczyć i porozmawiać na spokojnie.

*NINA*
Nie mogę się opanować. Nie potrafię. Nawet widok Luny mnie by nie uszczęśliwiło. Mama, Tato i Luna. Chcą mojego powrotu, ale ja nie daje rady. Ledwo wytrzymuje. Wiem, że źle zrobiłam nie mówiąc mu o FelicityForNow, ale nie wiedziałam że on może tak nerwowo zareagować na to. Żal mi siebie. Po co ja żyję na tym świecie?!
-Nina! Przyszedł twój kolega. Jak masz na imię?
-Gaston
-Gaston przyszedł Nina! Zejdź na dół
-Jeżeli pani pozwoli pójdę do niej
-Dobrze, może ty przywrócisz moją Nine
-Spróbuję.- Posłał ciepły uśmiech i poszedł do pokoju Niny
Puk Puk
-Nina mogę wejść?
-Nie
-Porozmawiajmy
-Nie mam ochoty
-Proszę Cię
-Nie chce
-Ale ja chcę! Otwieraj natychmiast te drzwi!
-Nie!!
-Tak!!
-Nie!Spadaj!
-Sama się zbadaj!
-Wal się!
-Otwieraj!
-Nie!Wyjdź z mojego domu!
-Nie wyjdę!
-To masz problem!
-Chyba Ty go masz! Otwieraj!
-Nie!
-Tak!
-Nie!
-Nie denerwuj mnie!Otwórz drzwi! Natychmiast!!
(dźwięk otwieranych drzwi)
-Nienawidzę Cię Gaston!! Słyszysz?!W Y N O Ś S I Ę! Natychmiast!!
-Chciałem Ci pomóc i przeprosić. Ale widzę, że nic ty po mnie.
-Dokładnie!Żegnam!
*NINA*
Skąd we mnie tyle agresji i nienawiści?! O rany. Denerwuje mnie takie życie. Ja płakałam z powodu tego człowieka? Dosyć tego. Nie ma skromnej, cichej Niny. O nie! Czas stać się kimś nowym. Muszę zadzwonić do Luny.
-Nina to ty?
-Tak Luna. Przepraszam za wcześniej. Mam prośbę. Kupisz mi kilka ciuchów? Pieniądze zaraz prześlę.
-Jasne. Ale jakie?
-Coś w stylu styl&szyk
-Po co Ci to?
-Czas na nowa Nine a i przyjdź do mnie. Musimy sobie wszystko powiedzieć
-Oki. Będę za 2godziny z nowymi ciuchami. Do zobaczenia kochana. Cieszę się, że wróciłaś.
-Tak ja też

Kolejny mój komentarz do rozdziału. Stworzyłam kolejną historię o Gastinie. A mianowicie o Carolinie i Agustinie. Zapraszam również tam. Tytuł powieści brzmi 'Szept Nieba' Dosyć nietypowe gdyż nasza Carolina jest w zakładzie psychiatrycznym. Ale nic więcej Wam nie będę zdradzać. Sami musicie się przekonać o czym to. :) Nawiązując do tej powieści to nie mogę pobić swojego rekordu. Gdyż jeden rozdział składa się z więcej niż 1000 słów!💙 Postaram się pobić ten rekord. A teraz chciałabym się dowiedzieć czy też jesteście takimi fanami Gastiny jak ja i czy oglądacie na bieżąco odcinki serialu. Ja już nie mogę się doczekać 67 odcinka😱😍
Do następnego kochani! <3