Rozdział piąty

797 40 2
                                    

Nela:
Czekając na Kajetana, Izę, Marcela i Zuzę włączyłam telefon. Odpisałam na kilka wiadomości na Twitterze i Facebooku. Po chwili moi przyjaciele byli już gotowi do prób.
- Hej- przywitałam ich.
- Cześć- jak zazwyczaj Kajetan obkręcił mnie dookoła własnej osi.
Na odpowiedź rozczochrałam mu włosy. Uwielbiam to robić. Postanowiliśmy zabrać się za próby. Jak zwykle poszły nam dobrze i szybko się uporaliśmy.
- Jestem zmęczona- oznajmiła Zuzia.
- Odprowadzić Cię?- zapytał Marcel.
- Tak- dwójka szybko się ulotniła.
- Ja też już pójdę- oznajmił Kajtek- Normalnie to bym was odprowadził, ale muszę pomóc mamie- powiedział.
- To co? Zakupy?- zapytała Iza, gdy zostałyśmy same.
- Jasne, w końcu do spotkania z idolami coraz mniej czasu- niemal krzyknęłam.
Iza się zaśmiała.
Po 15 minutach byłyśmy już w galerii. Odwiedziłyśmy kilka sklepów. Kupiłam sobie czarną, rozkloszowaną sukienkę, biały top i czarne rurki z dziurami. Iza wybrała dla siebie: czarną bluzę z napisem; Królowa jest tylko jedna, jeansy, vansy i koszulkę do ćwiczeń. Gdy wyszłyśmy ze sklepu postanowiłyśmy jechać do Oli. Autobus przyjechał po 20 minutach, a 10 minut później stałyśmy pod domem mojej przyjaciółki.
Zapukałam do drzwi. Mama Oli wpuściła nas do środka informując, że Olka jest u siebie.
Weszłyśmy na górę. Moja przyjaciółka leżała na łóżku, przrglądając coś na telefonie.
- Co robisz?- zapytałam, zaglądając jej przez ramię. Dziewczyna od razu wyłączyła telefon.
- Nic- powiedziała wstając.
Przywitałyśmy się z nią. Coś nie grało. Muszę się dowiedzieć o co chodzi.
- Byłyście na zakupach?- zapytała na widok toreb.
- Tak- odpowiedziałyśmy równocześnie.
- No to na co czekacie? Pokazywać.
Podałyśmy jej torby. Zaczęła dokładnie przeglądać ubrania. Po 10 minutach skończyła.
- Ładne- skomentowała. Była jakaś dziwna. Muszę z nią  porozmawiać jak najszybciej.
- Chcecie coś oglądać?- zapytała nas.
- Jasne.
Dziewczyna włączyła telewizję. Po godzinie film się skończył. Iza musiała iść już do domu, więc ją odprowadziłyśmy. Teraz mogłam pogadać z Olą.
- Porozmawiasz ze mną o tym?
- O czym? - zdziwiła się.
- O tym co się z tobą dzieje. Wiesz,że cię znam i widzę, że coś jest nie tak.
-Wszystko jest okey.
- Ola! Wiem, że kłamiesz! Mnie nie oszukasz!
- Ehh- westchnęła- Po prostu jest mi przykro. Wy już niedługo wyjeżdżacie, będziecie świetnie się bawić, a ja tu zostanę.. Sama- posmutniała.
- Ola przecież wiesz, że chcemy cię zabrać, ale..
- ale moja mama, wiem.
- Już ci mówiłam, że przyjedziesz do nas w trakcie.
- w jednym mieście- uśmiechnęła się ze smutkiem w oczach.
- Dasze radę- rozczochrałam jej włosy- a teraz się nie przejmuj.
- No dobra- widziałam, że dziewczyna czuje się już lepiej.
- Odprowadzisz mnie?- zapytałam.
- Jasne- wstałyśmy.
Dziewczyna odprowadziła mnie prawie przed dom, tak zeszło nam na gadaniu. Cieszyłam się, że czuła się już lepiej.
Wchodząc do domu dostałam wiadomość.
Od: Sylwia: Będziesz na próbach na Ysot?
Ja: Będę, nie mogę się doczekać.
Sylwia: Ja też, będzie czadowo, jak co roku.
Ja: Domyślam się.
Sylwia: To do zobaczenia.
Ja: Do zobaczenia.
Rzuciłam się na łóżko. Coraz bardziej zaczęło docierać do mnie co się dzieje. To niemożliwe, że tyle moich marzeń spełnia się w jednym czasie. Postanowiłam pośpiewać. Włączyłam piosenkę Bars and Melody- Right for you i zaczełam nucić. Kocham tą piosenkę, to jedna z moich ulubionych. Nagle do mojego pokoju wszedł Frank.
- Oł- zatrzymał się- nie chcę przeszkadzać, ale  musimy trochę wcześniej wyjechać do Gdańska i chciałem cię poinformować, że musisz się spakować.
- Jak to?
- Organizatorzy woleliby, żebyś była w Gdańsku, w razie jakichkolwiek prób. A po za tym chcą, żebyś zapoznała się dokładnie ze sprzętem, a po za tym jutro mamy lot rano.
- A co z resztą?
- Tancerze przylecą później razem z twoją mamą, pakuj się, musisz się wyspać, przed nami długa droga.
- Okey.
To dopiero niespodzianka. Napisałam smsa do Oli: Zmiana planów, jutro wyjeżdżam do Gdańska, a drugiego do: Kajetana, Marcela, Zuzi i Izy: Muszę wcześniej wyjechać do Gdańska, widzimy się już na miejscu. Szybko spakowałam potrzebne rzeczy, po czym wzięłam prysznic i położyłam się spać.

______________________________________
Hej kochani. Wracam po długiej przerwie i teraz ważne ogłoszenia:
1. Radzę przeczytać opowiadanie od początku, bo dużo się zmieniło (dotyczy tylko osób, które czytały wcześniej)
2. Rozdziały mogą pojawiać się rzadko, ale będę się starała, żeby dodawać co weekend, wiecie jak jest z nauką. Jeżeli się czasem uda to będą dwa w tygodniu.
3. Przepraszam za taki krótki, ale chciałam w końcu coś dodać, będą dłuższe.
Miłego czytania

Young Stars | BAMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz