Jungkook pov.
Obudziłem się późnym wieczorem na kanapie. Czułem na swoim ramieniu miły ciężar, była to Yoona przytulona do mnie. Chciałem wstać by nie obudzić mojej dziewczyny, ale nie mogłem oderwać od niej wzroku. Wyglądała tak pięknie kiedy spała, biło od niej miłe ciepło. Nagle zobaczyłem, że Yoona się budzi, a raczej mruczy coś pod nosem. Po kilkunastu sekundach otworzyła swoje śliczne oczy.
- Dzień dobry księżniczko.
- Raczej dobry wieczór Oppa.
- No tak dobry wieczor - oby dwoje się zaśmialiśmy - Jak się spało ?
- Z tobą hmm no nie wiem - zaśmiała się - cudownie.
- Mówisz
- Mhm. Kocham cie Oppa.
- Ja ciebie też kocham skarbie.
Przytuliliśmy się do siebie, po któtkim czasie pocałowałem ją lekko w czoło.
- Ej ej ej takie czułości to w pokoju prosze, wogole wiecie, która godzina - oboje wzdrygneliśmy się słysząc zaspany głos Yongiego.
- Ymmm tak naprawde to wiemy tylko, że jest późno - odezwała sie Yoona.
- Dokladnie jest grubo po Pierwszej w nocy - odpowiedział przybysz.
- To co ty tu robisz?
- Jungkookie normalni ludzie muszą pić żeby funkcjonować. Tak wracając to radze wam z tąd zmykać, bo jak Jin was tu zobaczy szczególnie, że tu jest taki bałagan karze wam sprzątać cały dorm, a pewnie tego nie chcecie.
Spojrzeliśmy na siebie i zaraz po tym na bałagan znajdujący się w salonie.
- To my zabieramy się za sprzątanie - odpowiedzieliśmy razem, a Suga popatrzył na nas jak na jakiś chorych psychicznie.
- Dooobra to dobranoc dzieciaki.
- Dobranoc - odpowiedzieliśmy zgodnie.
Gdy Hyung wyszedł zaczeliśmy sprzątać pomieszczenie. Gdy skończyliśmy udaliśmy sie na góre by się odświerzyć po dość długiej drzemce.
Godzine później nie mogliśmy zasnąć więc dużo rozmawialiśmy. Odkryliśmy kilka nowych nie znanych nam nawzajem różnych przeżyć związanych między innymi z naszymi pierwszymi miłościami, pierwszy kontakt z publicznością, a przedewszystkim o tym jak odkryliśmy swoje talenty.
Kiedy odkryliśmy swoje 'tajemnice' co trwało ponad dwie albo nawet trzy godziny postanowiliśmy obejrzeć film na laptopie. Wybraliśmy jakąś komedie romantyczną. Yoona wtuliła się we mnie, a ja pocałowałem czubek jej głowy i przysunąłem ją bliżej siebie. Oglądaliśmy film w ciszy od czasu do czasu wybuchając śmiechem przy niektórych komicznych scenach.Oglądneliśmy jeszcze kilka komedii. Bylismy w połowie kolejnego już filmu, gdy nagle przerwal nam dźwięk oczekującego połączenia. Był to telefon Yoony, która odebrała go natychmiast gdy spojrzała na wyświetlacz.
-Halo?.. tak to ja.. oczywiście nie na problemu... dziękuje.
- Kto to ?
- Z wytwórni chcą żebym przyszła jak najszybciej.
- No to szybko pod prysznic, umyć ząbki, zjeść śniadanko i w droge- powiedziałem z szerokim uśmiechem, a moja towarzyszka zatrzymała sie w połowie drogi do łazienki - coś się stało?
- Nie mam nic do przebrania się - powiedziala zmartwiona.
- Nie przejmuj się podaj mi tylko twój rozmiar, a ja szybko pojade do jakiegoś centrum handlowego i coś ci kupie.
Długo sie opierała, ale po czasie uległa, a ja mogłem kupić jej kilka rzeczy. Cieszyłem się z tego powodu.
Przy drzwiach zatrzymał mnie lider.- Jungkook, a ty gdzie znowu idziesz?
- Hyung Yoona ma dzisiaj ważne spodkanie w wytwórni i nie ma żadnej stosownej rzecz żeby mogła zyskać w oczach jej nowego menagera.
- Czyli idziesz do Galerii.
- Tak Hyung.
- Hoseok pójdzie z tobą i wracajcie szybko my tez mamy ważne spodkanie w wytwórni.
Pożegnaliśmy sie i ruszyliśmy jak najszybciej w strone galerii. Kupiliśmy mnóstwo ubrań głównie dla Yoony mam nadzieje, że sie jej spodoba.
Yoona pov.
Gdy Kookie wrócił z tysiącem toreb wypełnionymi ubraniami zamarłam. Miał naprawde dobry gust. Po kilku minutach postawiłam na jeden z zestawów.
Po przebraniu się szybko wyszłam z pokoju Jungkooka. Wszyscy zamarli widząc mnie w zupełnie kobiecych ciuchach.- Wyglądasz pięknie - wydusił z siebie Jungkook podchodząc do mnie. Po chwili pocałował mnie namiętnie na co chłopcy tylko na nas patrzyli i "podziwiali" naszą dwójke.
*kilkanaście minut później*
Dotarłam do wytwórni i odrazu zostałam zaprowadzona do bióra prezesa. Czekałam kilka minut na rozmowe. Wkońcu zostałam zaproszona do środka. Było to duże pomieszczenie z dość drogimi meblami naprzeciwko drzwi było okno rozciągające się na całej szerokości i długości ściany, a tuż przed nim duże biórko przy, którym siedział starszy męszczyzna.
- O już jesteś - powiedział radośnie na co ja się ukłoniłam - usiądz prosze.
Zrobiłam to o co poprosił. Po chwili zaczą rozmowe.
- Widze, że jesteś lekko przerażona, ale nie masz powodów do strachu w naszej firmie nic ci nie grozi. No chyba że członkowie zespołu do którego trafisz oczywiście nie są zdolni do złych rzeczy poprostu są tylko, że tak powiem najbardziej zabawnym zespołem w naszej firmie.
Nagle rozeszło się lekkie pukanie do drzwi po chwili do gabinetu wszedł znany mi menager, a za nim siedem dobrze znanych mi postaci.
- To właśnie BTS, Twój nowy zespół, którego jesteś nowym członkiem mam nadzieje ze sie dogadacie. - powiedział prezes ja tylko popatrzyłam na każdego z zespołu i się uśmiechnęlam.
Kilka minut później pojechaliśmy do dormu chłopaków tzn naszego dormu.
______________________________________
Poprawione:
26.03.17r.
CZYTASZ
W poszukiwaniu szczęścia [Zakończone]
FanfictionOpowieśc o dziewczynie, która zakochała się w jednym z członków popularnego zespołu w Korei. Czy ich miłość przetrwa? Przekonajcie się sami.