Rozdział 8

1.8K 109 10
                                    

Jungkook pov.

Obudziły mnie lekkie promienie słońca padające na moją twarz. Spojrzałem na Yonne, która była we mnie wtulona, pogrążona w śnie, wyglądała tak niewinnie i przy tym słodko. Próbowałem się wydostać z jej uścisku, nie chciałem jej budzić wkońcu była sobota wolna od szkoły i przy tym dzień wolny od treningów w wytórni. Kiedy byłem już przy krawędzi łóżka, ono lekko zaskrzypiało, a ja odrazu popatrzyłem na Yonne, która lekko poruszyła się na nieprzyjemny dźwięk jaki wydało łóżko. Patrzyłem tak na nią kilka minut, uśmiech nie schodził mi z twarzy, nie mogłem oderwać wzroku do chwili , gdy do mojego pokoju wszedł Namjoon.

- Kookie zejdźcie na śniadanie.

- Hyung przyjde sam, nie chce narazie budzić Yoony, niech odpocznie.

- Dobrze, wkońcu kiedyś musi odpocząć- powiedział zerkając na moją tymczasową lokatorke po czym wyszedł.

Wstałem z łóżka i udałem sie w kierunku szafy, z której wybrałem kilka ubrań dla siebie, ale też i dla dziewczyny, a mianowicie czarną bluze i krótkie spodenki dla siebie również wybrałem białą bluze oraz podarte jeansy. Po wybranym outficie udałem sie do łazienki. Tam wykonałem wszystkie poranne czynności. Gdy wróciłem do pokoju Yoona jeszcze spała. Podszedłem bliżej i lekko pocałowałem ją w policzek ta lekko się poruszyła na co uśmiechnąłem się, po któtkim czasie udałem sie na śniadanie.

Yoona pov.

Obudziłam się sama w łóżku na co lekko sie zdziwiłam, chciałam by Kookie był przy mnie teraz i przytulał, ale cóż pewnie musiał zrobić coś ważnego. Zegarek, który znajdował sie na nocnej szawce wskazywał 11:30. Postanowiłam wstać z łóżka. Lekko się rozciągnęłam i zauwarzyłam ubrania leżące na krześle, postanowiłam je wziąśc przecież nie miałam żadnych swoich ubrań. Zabrałam odzież ze sobą i udałam się do łazienki. Tam wzięlam ciepły prysznic ubrałam przygotowane ciuchy, umyłam zęby szczoteczką, która wczoraj dostałam od Kooka. Po ukończeniu tych  czynności udałam sie w strone wyjścia z pokoju. Wyszłam na korytasz i poczulam miły zapach dochodzący najprawdopodobniej z kuchni szybkim krokiem zeszlam po schodach gdzie słyszałam śmiechy oraz rozmowy chłopaków. Kiedy weszłam do kuchni ich rozmowy ucichły odrazu podszedł do mnie Jungkook przytulając mnie, a ja nie wiele myśląc pocałowałam go w policzek na co chłopak się zdziwił, a ja się zawstydziłam. Chłopcy zaczeli klaskać, a ja zawstudziłam się jeszcze bardziej.

Po śniadaniu Jin i Suga udali się do sklepu zapewne zaopatrzyć lodówkę gdyż tymczasowo świeciła pustkami. Rap Monster pojechał na rozmowe z menagerem, a reszta udała sie na "krótki" spacer. Ja z Jungkookiem zostałam w domu. Kookie poszedł na chwile do jego pokoju zapewne po telefon. Nagle usłyszałam dźwięk powiadomienia ze snapa. Szybko odblokowalam telefon i okazało sie, że napisal do mnie ten tajemniczy chłopak.

JJK'97 hej przepraszam ze ta długo nie pisałem ale musiałem coś przemyśleć.

Sweetgirl co musiales przemyslec ??

JJK'97 to czy ci sie pokazac boje sie ze po tym mnie odrzucsz ..

Sweetgirl nie mow tak !!

JJK'97 tylko mnie nie zabij

Sweetgirl dobrze juz dobrze nie zrobie tego

Chciałam sie dowiedziec kto to jest nie moglam dluzej czekać.

JJK'97

Nie wierze to Kookie to naprawde on oczywiscie miałam podejrzenia ze to moze byc moj przyjaciel ale nie sądziłam że akurat dzisiaj mi to wyznał miał na to miesiąc, ale lepiej poźno niż wcale

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie wierze to Kookie to naprawde on oczywiscie miałam podejrzenia ze to moze byc moj przyjaciel ale nie sądziłam że akurat dzisiaj mi to wyznał miał na to miesiąc, ale lepiej poźno niż wcale. Ale równie dobrze mógłbyć to jakiś stary koleś podający sie za Kooka.

JJK'97 I chciałem powiedzieć że ...

- kocham cię - zza moich pleców doszedł do mnie głos chłopaka. Odwróciłam sie.

- Ja ciebie tez kocham Jungkook - po tych słowach wbił sie w moje usta. Całował delikatnie jakby bał się, że zrobi mi krzywde. Z czasem pogłebił pocałunek, a ten stał się namiętny. Po chwili odkleiliśmy sie od siebie poniewaz zabrakło nam tchu.

- Przepraszam że nie ujawniłem się wcześniej.

- Oppa lepiej późno niż wcale.

- Powiedziałaś do mnie Oppa

- No tak

- Wiec zgodzisz się zostać moją dziewczyną, tą jedyną na całe życie ?

- Hmmm niech pomyśle - udałam że się zastanawiam - Tak Oppa zostane twoja dziewczyną.

Po tych słowach Kookie przytulił mnie do siebie po chwili całując mnie delikatnie.

Kilka minut później usiedliśmy w salonie i oglądaliśmy jakiś film. Nagle poczułam się senna. Przytulilam się do mojego chłopaka i zamknęłam oczy.

Jungkook pov.

Kiedy zauważyłem, że Yoona zasnęła na moim ramieniu ułorzyłem ją na kanapie i udałem sie po koc. Po chwili leżałem razem z nią w salonie ta przytuliła się do mnie, a ja oddałem uścisk. Kilka minut później sam zasnąłem u boku mojej księżniczki.

________________________

Hejka ;)
Mam nadzieje, że książka wam się podoba ;) Dziękuje za wszystkie głosy i komętarze ;)

______________________________________
Poprawione:
26.03.17r.

W poszukiwaniu szczęścia [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz