Rozdział 20

1.1K 67 13
                                    

Nadeszła pora wyznania reszcie naszej małej tajemnicy, ale w piżamie tego raczej nie zrobie. Udałam się do pokoju i przebrałam w:

I poszłam do się do sypialni V by go obudzić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


I poszłam do się do sypialni V by go obudzić.

V pov.

Usłuszałem kroki w moim pokoju otworzyłem zapane oczy i ujrzałem Yoone, która zapewne chciała mnie obudzić.

- Nie śpie - powiedziałem zaspanym głosem.

- Tae zejdziesz na chwile do salonu, razem z Kookiem chcemy o czymś powiedzieć.

- Oczywiście za 5 minut zejde.

- Dziękuje.

Dziewczyna wyszła w podskokach, a ja postanowiłsm wreszczie wstać. Zarzuciłem na siebie koc i ruszyłsm do salonu.

Rap Monster pov.

Najpierw młody zachowuje sie jakby coś brał. Był zbyt wesoły. Rozumiem ma dziewczyne i dziecko w drodze no, ale bez przesady tak szaleć. Nie rozumiem tej młodzierzy jeszcze to zebranie powiem szczerze zaczynam sie bać.

Jin pov.

Jungkookie pomaga w obowiązkach domowych i to sam z siebie. Ponad to jest szczęśliwy jak nigdy nie licząc dnia, w którym dowiedział sie, że zostanie ojcem, albo też w dzień debiutu naszego zespołu. Mam nadzieje, że nie zamierzają sie wyprowadzic z dormu. O nie na to nie pozwole.

Suga pov.

No wiec wreszcie sie zdecydowali. Czekam z niecierpliwością aż zobacze miny reszty to bedzie komicznie wyglądało. Pogratulowałem już Jungkookowi i Yoonie i mam nadzieje, że nie wyfruną z dormu. Bez nich już nie bedzie tak samo.

JiMin pov.

Już nie moge sie doczekać. Jestem ciekawy reakcji reszty zespołu.

J-Hope pov.

- Hoseok.

- Śpie - odburknałem.

- No prosze wstań.

Ten głos .. no nie Yoona mnie budzi co jest grane.

- Yoona prosze daj mi spać.

- Poświęć tylko kilka minut swojego jakże cennego życia tylko prosze zejdz do salonu.

- No dobrze.

Gdy byłem gotowy zszedłem do salonu gdzie byli już wszyscy. Nie wiem co jest grane ale sie dowiem.

Jungkook pov.

Kiedy wszyscy się zebrali postanowiliśmy powiedzieć im po co kazaliśmy im się tu zebrać.

- No więc skoro wszyscy juz jesteśmy to chcielibyśmy wam coś powiedzieć.

Popatrzyłem na wszystkich chwile później zerknąłem na Yoone. Widać po niej, że jest zestresowana. Postanowiłem, że szybko powiem to co mam do powiedzwnia tylko mam nadzieje, że chodz troche sie ucieszą i nie będą chcieli nas wyśmiac albo podobne.

- Wczoraj na naszej randce - spojrzałem na dziewczyne - oświadczyłem się Yoonie, a ta się zgodziła. Jednak na chwile obecną nie zamierzamy się stąd wyprowadzać, więc będziecie na nas skazani.

Cisza, troche dziwna. Miny chłopaków nie wyrażaly nic. Jesnak po chwili słuszeliśmy gratulacje i śmiechy.

- No to czas na imprezke trzeba to uczcić - wykrzykną Hoseok.

Zostaliśmy zasypani 1000 pytań typu kiedy ślub albo czy planujemy więcej dzieci.

Po chwili połowa zespolu zniknęła w kuchni przygotować przekaski na szykujaca sie impreze, połowa do sklepu po alkochol, a reszta poszła sie odgrnąc do swoich pokoi.

______________________________________
Poprawione
27.03.17r.

W poszukiwaniu szczęścia [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz