Rozdział 4

2.2K 121 13
                                    

- Szukamy młodej osoby, która dołączy do jednego z Boysbandów, a wytwórnia to Big Hit.

Gdy mężczyzna wypowiedział te zdanie zamarłam. Nie byłam w stanie wydusić z siebie ani słowa.

- Zgadzasz się ? - zapytała mama.

- J-ja musze się zastanowić - odpowiedziałam lekko zaszokowana.

Zapytałam kobietę, czy mogę wrócić do pokoju. Ta się zgodziła, więc pożegnałam się z gościem i udałam się do pokoju, a wkrótce też do łazienki. Po wieczornej toalecie nie dawała mi spokoju myśl o sytuacji z lotniska nie mogłam w to uwierzyć, że nie rozpoznałam jego - mojego idola. Byłam na siebie zła, a jednocześnie bezsilna. A ta sytuacja sprzed kilkunastu minut zaszokowała mnie jeszcze bardziej. Nie wyobrażałam sobie mojej osoby wśród tak wielu sław tej wytwórni, przecież to Big Hit. A jeśli szukają kogoś, aby dołączył do bangtanów ? Nie napewno nie.

Moje rozmyślenia przerwał dźwięk powiadomienia ze snapchata. Wzięłam telefon do ręki i szybko odblokowałam urządzenie nacisnęłam na ikonkę, która symbolizowała nowego znajomego. Stwierdziłam, że zrobie to samo. Chwile później żałowałam.

Jjk'97 : Hej ;)

Sweetsgirl : umm hej znamy się ?

Jjk'97 : nie ale możemy sie poznać ;*

Sweetsgirl : Jaką mam pewność, że nie jesteś pedofilem albo jakimś zboczencem ??

Jjk'97: Zapewniam cie jestem zwykłym chłopakiem, ktory chodzi do szkoły i ma się dobrze ;)

Sweetsgirl: To powiedz / napisz mi jak masz na imię i skąd masz mój nick ??

Jjk'97: nie mogę zdradzić ci mojego imienia przynajmniej nie teraz ...

Jjk'97: a Twoj nick mi sie spodobał ^^

Jjk'97: muszę już isc do napisania ;*

Sweetsgirl: taak do napisania ...

Cała ta sytuacja wydała mi sie dziwna, ale postanowiłam o tym nie myśleć. Spojrzałam na zegarek. Było kilka minut po 22 - giej z salonu można było usłyszeć rozmowę. Zdziwiło mnie, że jeszcze rozmawiają o tak późnej porze, postanowiłam nie zwracać na to uwagi i po chwili zasnęłam.

Obudziły mnie dźwięki powiadomienia ze snapchata. Odblokowałam telefon i spojrzałam na godzinę. Była 4 nad ranem mimo to stwierdziłam, że zobaczę kto nie pozwala mi spać o tak wczesnej porze, wkońcu dzisiaj miałbyć mój pierwszy dzień w nowej szkole. Nie cieszyłam się zbytnio na tą myśl.
Kiedy na ekranie telefonu zobaczyłam 10 nieprzeczytanych wiadomości zaszokowana szybko je odczytałam.

3:55

Jjk'97 Dzień dobry księżniczko

Jjk'97 jak sie czujesz? ;*

4:01

Jjk'97 czemu nie odpisujesz ? ;(

Jjk'97 zaczynam sie martwić

Jjk'97 zaraz potne się mydłem w płynie jeśli nie odpiszesz ;(

4:05

Jjk'97 Pewnie śpisz więc nie bede cię budził

4:07

Jjk'97 ile można spać ksiezniczko

Jjk'97 wstawaj

Jjk'97 ksieżniczko prosze obudź się

4:11

Sweetsgirl musisz budzić ludzi o tak wczesnej porze ?? A pozatym nie mów do mnie księżniczko!!

Jjk'97 może tak na początek dzien dobry jak sie masz ?

Sweetsgirl nie prowokuj mnie

Jjk'97 Księżniczko złość piękności szkodzi ;*

Sweetsgilr wiec mi to nie grozi

Sweetsgirl i nie mów do mnie księzniczko !!

Jjk'97 ale ty jesteś księżniczka i to napewno piekną ;**

Sweetsgirl skąd możesz to wiedzieć ze piękna nigdy mnie nie widziałeś..

Jjk'97 to mi sie pokaż

Jjk'97 proszę

Po chwili zastanowienia postanowilam wysłac chłopakowi swoje zdjęcie.

Sweetsgirl Dobrze, ale ty wyslesz mi swoje

Jjk'97 no dobrze

Użytkownik Sweetsgirl wysłała zdjęcie

Sweetsgirl Twoja kolej

Jungkook pov.

Nie wierze to ona ta dziewczyna z lotniska. Nie powiem spodobała mi się, ale nie sadziłem że to jej nick. Byłem nieco zaszokowany tym, że mogłem ją zobaczyć.

Sweetsgirl Twoja kolej

Jjk'97 jesteś piękna ;***

Sweetsgirl nie prawda

Jjk'97 prawda ;**

- Jungkook czas do szkoły zbieraj sie Jin Cię dzisiaj zawiezie, bo manager nie ma czasu - usłyszałem głos lidera za dzwiami.

- Już ide - odpowiedziałem.

Jjk'97 obiecuję, że niedługo dostaniesz moje zdjęcie, a teraz muszę lecieć do szkoły

Jjk'97 miłego dnia księżniczko ;*

Sweetsgirl trzymam Cię za słowo

Sweetsgirl dziękuje i wzajemnie :)

Yoona pov.

Nie wiem czemu tak zareagował może mu się nie podobam. Wkońcu to tylko internetowa przygoda nie długo pewnie przestaniemy pisać ze sobą.

Postanowiłam się nie przejmować, gdy spojrzałam na zegarek była 6:10 zdziwiłam się, że tak długo z nim pisałam. Wygramoliłam się z łóżka by sie odświezyć. Wzięłam potrzebne mi rzeczy i ruszyłam do łazienki. Tam po krótkiej toalecie zrobiłam makijaż i ubrałam szkolny mundurek. Na moje nieszczęście była to granatowa spódniczka biała koszula i marynarka w tym samym odcieniu co spódnica.

Gdy dotarłam do salonu zdziwiłam się nie co widząc nieznajomego rozmawiającego z moją mamą.

______________________________________
Poprawiono
03.11.17r.

W poszukiwaniu szczęścia [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz