Rozdział 13

1.5K 96 3
                                    

Obudziłam się w swoim pokoju szczerze mówiąc nie wiele pamietałam z poprzedniego wieczoru. Chciałam wstać, ale uniemożliwiła mi to ręka Jung.. Taehyung ?! Co on tu robi w moim i Jungkooka łóżku w ogóle gdzie jest Kookie?! Wysłobodziłam sie z uścisku Tae. Po chwili chłopak się obudził także zdziwił się na widok miejsca, w którym sie obudził. Po chwili spojrzał na mnie i podniusł sie do siadu.

- Co ja tu robie ?

- Tae ja sama nie wiem co sie dzieje.

- Ale przecież wczoraj nikt nic nie pił poza tym dziś mamy trening..

- Tak wiem.

- Musimy się dowiedzieć co tu się dzieje.

Jungkook pov.

Obudziłem się wcześnie rano. Po chwili zorientowałem się, że nie jestem w swojej i Yoony sypialni. Obok mnie leżała mała karteczka na poduszce.

"Miłego powrotu do pokoju Kookie"

Rozpoznałem charakter pisma.

- JiMin - powiedziałem cicho.

Po chwili udałem się do drzwi. Otworzyłem je i po chwili byłem pewien, że znajdowałem się w pokoju V. W drodze do sypialni zastanawiałem się gdzie jest Yoona i co stało sie z Tae.
Otworzyłem drzwi do sypialni gdzie zastałem Yoone i V rozmawiających o tym co działo się zeszlej nocy. Szybkim krokiem udałem się na środek pomieszczenia. Dziewczyna odrazu mnie przytuliła była zdenerwowana. Taehyung siedział na krawędzi łóżka. Postanowiłem podzielić się z nimi podejrzeniami.

- Myśle, że ktoś zrobił nam nie zbyt śmieszny kawał.

- Jak myślisz kto to mógł być - zapytała Yoona.

- Jak to kto ? Reszta chłopaków- odezwał się Tae.

- I co teraz zrobimy? - zapytałem.

- Niewiem - odpowiedzieli prawie w tym samym momęcie.

- A ja mam pomysł- powiedziałem - my też zrobimy im kawał.

- Co masz na myśli - Tae.

JiMin pov.

Siedziałem w salonie z chłopakami i rozmawialiśny o żarciku. Nagle usłyszeliśmy kroki zapewne Jungkooka po chwili otwieranie drzwi tuż po tym krzyki Jungkooka i Yoony.

JK: Co tu sie do cholery dzieje! Co wy robicie w jednym łóżku! Tak blisko siebie !

Y: Kookie ja nie wiem co Taehyung tu robi ! Napewno nic miedzy nami nie zaszło.

Yoona pov.

Tae: Ona ma racje nic nie zaszło!

Wszyscy staraliśmy się opanować śmiech.

JK: Ah tak nic się nie stało to czemu macasz moją dziewczyne i skąd mam mieć pewność, że to nie ty przeniosłeś mnie do twojego pokoju !

Tae: To nie ja sam nie wiem co tu robie!

Nie mogłam sie opanować, ale po chwili Jungkook wymienił porozumiewawcze spojrzenie z V.

JK: Yoona co on tu robi i czy zrobił coś tobie !

Tae: Przecież mówie, że nic miedzy nami nie było ! Nic nie zaszło ! 

JK: Yoona !

Wymieniliśmy spojrzenia i wszyscy wiedzieliśmy co robić.

Y: Ja nic nie pamiętam !

Nagle Kookie klasną w swoje dłonie tak, że brzmiało to jakby kogoś uderzył, gdy spojrzał na mnie szybko złapałam się za policzek i staralam się rozpłakać.

Suga pov.

Słuchaliśmy uważnie co sie dzieje na górze nagle usłyszeliśmy uderzenie podbiegłem do schodów, z których zbiegała zapłakana Yoona trzymająca się za policzek. Złapałeł ją i szybko przytuliłem do siebie ta płakała dalej zabrałem ją do salonu ta wtuliła się we mnie jeszcze bardziej. Chwile później zobaczyliśmy Taehyunga który sturlał się ze schodów, po chwili leżał bezwładnie na podłodze.

Jk: Teraz napewno odechce ci się igraszek z cudzymi dziewczynami.

Po chwili Jungkook złapał ledwo żywego Taehyunga i po chwili zaczeli się śmiać chwile później dołączyła do nich Yoona.

Yoona pov.

Kiedy już opanowaliśmy śmiech wytłumaczyliśmy chłopakom co sie właśnie stało, a oni zrozumieli, że z nami nie ma żartów.
Gdy już wszystko wyjaśniliśmy musieliśmy jechać do wytwórni na trening.

Po rozgrzewce zatańczyliśmy najpierw do Fire poźniej do Save me i wiele innych byliśmy zmęczeni ale tańczyliśmy dalej by wszystko wyszło perfekcyjnie.
Po zajęciach tanecznych przyszedł czas na śpiew. Wszyscy wypadli dobrze nawet bardzo dobrze. Kiedy Jungkook śpiewał nie mogłam oderwać od niego wzroku. Nagrywaliśmy dobre 2 godziny. Byliśmy zmęczeni, ale nie daliśmy tego po sobie poznać.

Kilka godzin później wróciliśmy do dormu ja odrazu udałam się do łazienki wzięłam szybki orzeźwiający prysznic. Ubrałam się w czystą bielizne i jedną z koszulek Kookiego. Umyłam porządnie zęby i udałam się do pokoju. Ten dzień był długi i pełen dziwnych zdarzeń. Położyłam się wygodnie w łóżku i niewiek kiedy zasnęłam.

Jungkook pov.

Kiedy już wróciłem z łazienki Yoona już spała. Wśliznąłem sie pod kołdre i przytuliłem się do dziewczyny. Ta odwróciła się w moją strone.

- Obudziłem cię?

- Nie zaprzecze.

- Przepraszam.

- Kocham Cię Oppa.

-Ja Ciebie też kocham księżniczko.

Wtuliliśmy się w siebie i zasneliśmy.

__________

Hejcia ;)
Dziękuje za głosy i waszą aktywnoś ;)

______________________________________
Poprawione:
26.03.17r.

W poszukiwaniu szczęścia [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz