*nie podniecicie się tym (pół)smutem, może was rozśmieszy, a może obrzydzi*
"Nie lubię karać." Westchnął od niechcenia. "Do roboty, kochanie."
Luke posłusznie polizał główkę kutasa, zdobywając dzięki temu motywujący jęk. Robił loda pierwszy raz w życiu, ale będąc pijanym często odkrywamy jakieś swoje nowe umiejętności. Powoli schodził ustami w stronę włosów łonowych, ale gdy był w połowie, zakrztusił się, lecz zamaskował to udawanym jękiem. Położył niezdarnie rękę na jego udzie i delikatnie jeździł nią w górę i w dół.
Ashton głęboko oddychał i odchylał głowę do tyłu. Tak samo jak u lodziarza, to był jego pierwszy raz. Zdecydowanie już chce to powtórzyć. Myślał o tym jak Luke jest piękny i może lekko go wyidealizował, ale jego pijany umysł lubił płatać mu takie figle i wyobraził go sobie w różowym tutu.
Luke z pasją obciągał swojemu kochankowi, patrząc jak na niego działa. W końcu zapali kontakt wzrokowy, a Ashton przygryzł wargę i niepewnie włożył dłoń w blond włosy. Niebieskooki uśmiechnął się tyle, na ile pozwalał mu penis w ustach.
Niedługo później starszy szczytował w buzi młodszego. Opadł na pościel wykończony orgazmem, ale chwilę później dołączył do Lukea, który siedział z zadowolonym uśmieszkiem na podłodze. Leniwie owinął wokół niego ramię i wyszeptał: "Jak tatuś będzie trzeźwy, to się tobą zajmie, dziecinko." Po czym położył się wciągając go na swoją klatkę piersiową i usnął.
☻
Calum i Michael tak samo jak ci wyżej, zniknęli w sypialni. W prawdzie też mieli parce promili we krwi, ale hej! jak każdy to i oni! Zaczęli się całować i ściągać sobie nawzajem ubrania. Gdy byli kompletnie nadzy, Calum popchnął swojego chłopaka na łóżko i pochylił się nad nim.
"Jesteś piękny." wyszeptał mu prosto do ucha, przez co przeszły go dreszcze. Nie odpowiedział tylko przyciągnął go o pocałunku. Zaczęli się o siebie ocierać, przez co byli w pełni twardzi. Brunet uprzednio składając pocałunek na jego dłoni, poszedł po prezerwatywę i lubrykant. Założył dokładnie gumkę i nawilżył swoje palce. Jedną ręką splótł ich palce, a drugą napierał na wejście. "Mogę?"
Michael niepewnie pokiwał głową. Gdy Hood bardzo wolno wkładał palca, Mike wewnętrznie umierał z bólu, lecz nie dawał po sobie tego poznać. Po pewnym czasie miał w sobie dwa palce i odczuwał niesamowitą przyjemność przez to, że jego prostata została odnaleziona. Następny palec później, brązowooki napierał swoim penisem na jego dziurkę. Delikatnym ruchem wszedł w niego i czekał, aż dyskomfort przedzie, a gdy tak się stało, zaczął wykonywać płynne ruchy. Podczas tego wszystkiego ciągle patrzyli w swoje oczy i trzymali się za ręce. Michael doszedł nietknięty, a Calum widząc to, spuścił się w prezerwatywę.
Gdy chwilkę odpoczęli, brunet wziął swojego chłopaka i zaniósł do wanny. Wykąpali się dokładnie i tak samo jak przyszli, wrócili do łózka. Przytulili się ma łyżeczkę i chwilę później już spali.
☻
Rano, gdy Larry i Malum byli już w kuchni jedząc śniadanie i co poniektórzy jęcząc z bólu dupy, dało się usłyszeć męski krzyk. Zaalarmowani pobiegli w miejsce dźwięku, a to co zobaczyli nie tyle ich zaskoczyło co roześmiało. Luke przykrywając się kołdrą uciekł w kąt pokoju, a Ashton (nagi) siedział zdezorientowany i patrzył na blondyna.
"Ktoś mi powie co tu się stało?" zapytał rozbawiony Harry
"My... My robiliśmy coś bardzo złego." powiedział Luke
"Już nie udawaj świętego, marzyłeś o tym." nabijał się jego przyjaciel
Wkurzony blondyn zrzucił kołdrę i pobiegł do łazienki, a Ashton zanim za nim pobiegł, spojrzał zabójczym wzrokiem na ich czwórkę.
"Luke? Blondi? Wszystko okej?"
"Idź sobie, Ashton." powiedział płaczliwym głosem. Irwin nacisnął klamkę i wszedł do środka. Niebieskooki siedział skulony przy wannie i płakał w kolana.
"Hej, skarbie, czemu płaczesz?" zapytał i niepewnie go objął.
"To było żenujące, ja nie chciałem, żeby oni wiedzieli. Dodatkowo czuję się głupio przez to, że pierwszy raz robiłem to akurat po pijaku i z kimś obcym."
"To nie jest nic złego, założę się, że oni robili gorsze rzeczy." próbował go pocieszyć i mocniej go przytulił
"Ale oni są parą." czknął
"A my nią będziemy... Spokojnie. Może nie idziemy w dobrej kolejności, ale pieprzyć zasady. Dosłownie pieprzyć." zażartował, chcąc poprawić mu jakkolwiek humor. Udało mu się, bo kąciki ust blondyna podniosły się. Patrzył się w skupieniu na twarz Ashtona i objął go z całej siły.
"Ja naprawdę cię lubię." wyszeptał
"Ja ciebie też naprawdę lubię." odszepnął i wstał podając mu rękę. "Chodź, dokopiemy tym dupkom i pójdziemy zrobić zadania z historii."
"Czemu przypominałeś?" jęknął żałośnie i uderzył go w ramię.
"To tylko wymówka, żeby spędzić z tobą czas sam na sam, no może sam na sam i historią."
______________________
YOU ARE READING
OTP; lashton&malum
FanfictionGdzie Lashton shippuje Maluma, a Malum-Lashtona. lub Luke i Ashton są w sobie zakochani, tak samo jak Michael i Calum, lecz są ślepi i tego nie widzą. okładka wykonana przez cudowną @cutexlukey ♥♥