I tak się zaczeło trening treningi i jeszcze raz treningi. Rozwinełam już moją szybkość i zwinność nawet zaczełam już latać, latam doskonale
wreszcie zaczełam się rozwijać.I nareszcie pozwoliji mi iść do szkoły. Zaraz co ja się tak cieszę pewnie byście pomyśleli że szkoła a ja się cieszę ale nie miałam szans się wyrwać z tego ,,więzienia".
Ubrałam ładny top i poszarpane rurki. Włosy zaplątałam w kłoda i jeszcze lekki makijaż... gotowa ...
Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie.
-To powodzenia mała.
-Dzięki Kapitanie.
-A może chcesz wsparcie.
-No może ale ide do szkoły a za mną Avengersi.
-Ok, ok ić już bo się spóźnisz.
Pożegnałam się z nimi i poszłam. Pogoda była słoneczna i ciepła wręcz idealna.Stanełam przed wejściem do szkoły, oczywiście wszystko było załatwione dyrektor szkoły agent Colson. Więc nie było problemu bym przyszła po tak długiej nieobecności.
,,Witam."
Z radością weszłam do środka i teraz przypomniał mi się Harry. Trochę pusto bez niego. Szłam w stronę mojej szawki i to co zobaczyłam zwaliło mi świat na głowę ; Peter całuje się z jakąś laską"!! Jak on mógł poczułam ukucie w sercu i łzy napływające mi do oczu. Opamiętałam się wyjełam telefon z torby i zrobiłam im zdjęcie. Teraz on się nie liczy i nwm czy jeszcze będzie się liczył.Gdy skończyli a ta laska odeszła poszłam do swojej szawki.
-Hej i jak w szkole?
Nic nie odpowiedziałam tylko odeszłam nwm czemu ale zaczełam czuć się źle.
Lekcje mineły mi wolno jak by wieczność ale na reszcie koniec. Wychodziłam ze szkoły gdy podszedł do mnie Peter, no jeszcze jego tu brakowało.
-Czemu mnie unikasz?
Nic nieodpowiedziałam.
-Halo.
Złapał mnie za nadgarstek.
-Odwal się.
-O co ci chodzi?
-Ić sobie lepiej do tej dziewczyny z którą się całowałeś.
-O czym ty mówisz?
Wtedy wyjełam telefon i pokazałam mu zdjęcie.
-Ale to nie tak.
-Wal się.
_________________________________________________
Jak myślicie kim była ta dziewczyna piszcie kom
YOU ARE READING
Ślady Przeszłości I Teraźniejszości/Sezon 1 I 2
FanfictionPamiętam jeszcze jakby to było wczoraj pożar cały budynek w ogniu . Byłam wtedy w pokoju i słuchałam muzyki nawet nie zauważyłam ognia. Nagle poczułam udeżenie w plecy. Leżałam na ziemi nie mogłam wstać, zaczełam krzyczeć wiedziałam, że to już kon...