XXI

153 15 2
                                    

Mam mega super (chyba) pomysł! Czytajcie notkę pod rozdziałem ;*

Percy przeglądał powoli Facebooka skupiając się, aby nie przegapić żadnych słodkich zdjęć kociątek. Odkąd dostał swojego nowego smartphone'a od Ann, nie mógł polubił chyba wszystkie strony z kotkami. Koty były dla niego poprostu Awwwwwwwwww.

Chłopak wstrzymał oddech, kiedy jego wzrok zatrzymał się na jednym z wielu ogłoszeń. Reklama głosiła, że w okolice Obozu przyjechało wesołe miasteczko. Tej okazji nie można przepuścić.

***
Obok wielkiego autokaru zebrali się wszyscy chętni na wyjazd do Miasteczka Śmiechu , w tym Rachel, Jason, Piper, Cegła, Reyna, Leo, Nico, Will, Annabeth, Connor, Clariss, Hazel, Frank i oczywiście Percy.
Syn Posejdona nie miał pojęcia jakim cudem oprócz tych herosów, do busa zmieściło się jeszcze z pięćdziesiąt osób.
Kiedy wszyscy wygodnie usadowili się na twardych fotelach, pojazd ruszył i rozległy się wesołe śpiewy ze strony Apolliniątek. Tak minęła cała godzina drogi.

Przy wysiadaniu Reyna źle stanęła i skręciła kostkę, syknęła z bólu. Chyba nie będzie się tu zbyt dobrze bawić. Odszukała wzrokiem swoich przyjaciół, którzy już stali w długiej kolejce po watę cukrową. Oni byli poprostu jak... dzieci, tak, to idealne określenie. Dzieci.
Córka Bellony nie była zachwycona perspektywą przesiedzenia całego dnia, ale cóż innego mogła zrobić... Ruszyła więc w stronę trampolin, gdzie w cieniu drzewa stała chyba jedyna wolna ławka.

Po pół godziny na trampolinach pojawili się pierwsi Herosi, czyli wielka siódemka, Will, Nico i Rachel, jednak nikt z nich nie zauważył jednej, ale naprawdę ważnej dziwnej rzeczy. Intruza.

Nawet Reyna ze swoim sokolim wzrokiem nie dostrzegła grupki chomików, rzucających jakieś zaklęcia na tranpolinę. Nikt nie pomyślał nawet, że to mogło skończyć się naprawdę źle.

Nim ktokolwiek zdołał się obejrzeć, wszyscy skaczący obozowicze wylecieli wysoko w niebo i znikli. Puff. Nue było ich.

A temu wszystkiemu przyglądała się zszokowana Reyna.

Więc... to co napisałam na początku, o moim pomyśle...

POMYSŁ:
Napiszcie w kom krótki plan wydarzeń kontynuacji tego rozdziału! Wybiorę najfajniejszy, najoryginalniejszy i na jego podstawie napiszę kolejny rozdział :) To dobry pomysł?
W ogóle wyjaśniłam to dobrze i rozumiecie?

Kc was Grzaneczki :)))))

Czy To Miłość? |Snowleo| I Nie Tylko ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz