Bonus 3

58 10 0
                                    

*Percy*

Mały Percy przegląda z Sally stare albumy. Widzi swoje zdjęcie jako dzidziusia.

- KTO CIOO? - pyta się mamy wskazując paluszkiem na fotografię.

- To ty kochanie - mówi Sally z uśmiechem.

- Jaaaaaa?

- Tak, to ty. Byłeś wtedy bardzo malutki.

-  Aaaa cieeeemuuu?

- Bo gdy dzieci przychodzą na świat, są bardzo malutkie - jej uśmiech na wspomnienie o tym jaki mały kiedyś był jej synek, powiększa się.

- Alee jaaak dzieciii pszychodzo na swiat?

Sally sztywnieje i przez chwilę się wacha.

- No bo wiesz... Jak rodzice są grzeczni to dostają dzidziusia na urodziny!

-  AAANNABEEETH! ANN! ZACZEKAJ! KOCHANIE!

- Wyszłam za kretyna! -  Annabeth krzyczy do siebie ani trochę nie zwalniając kroku.

-  NO ANNABETH! JAK TAK DALEJ PÓJDZIE I BĘDZIESZ NIE MIŁA TO NIGDY NIE DOSTANIESZ CÓRECZKI! NO AAAANN!

Trochę Lubię ten rozdział xd Wgl nie miałam ochoty tego pisać, ale w końcu jest! Wiem, że nie powinnam o to prosić, alw jal byście mogli polecić to opko znajomym to było by miło ^^ Pewnie jak zwykle zapomniałam tutaj napisać coś co planowałam, ale trudno
Kc was Grzaneczki :* 

Czy To Miłość? |Snowleo| I Nie Tylko ZawieszoneOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz