Miłość jest straszna, nie tylko nieodwzajemniona, ale i ta zakazana. Właśnie ona dopadła Leona Valdeza. Czy nasz bohater skończy ze złamanym sercem? Czy swoją miłością zrani ukochaną?
Teraz są tu też inne shipy. Jest to nie tylko komedia i romans...
Nominuję cię! Tak cb! Nominuję każdego kto to czyta!
Nie spodziewałam się tego...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
15 faktów o waszej najukochańszej autorce xddd: . Jestem Grzankom . Kocham koniki . mam ciemne włosy . To już ten moment kiedy nie mam pomysłu na więcej faktów... .chodzę do szkoły xddd . kocham wszystkich którzy to czytają . Moje ulubione książki to serie Ricka Riordana . Seria TMR . Dary Anioła . Harry Potter . Z własnej woli czytam książkę o Historii Sztuki (bijcie brawa) . Nie interesuje mnie to, że wygrał Tramp . Nie przebrałam się za Harley Quinn na Halloween . Przepraszam, że zaśmiecam opko kiedy wy czekacie na kolejny rozdział... . a to piętnasty fakt xd
Sorka ale się nie starałam xdd
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Kolor- błękitny Co myślę o życiu? Mam dwie odpowiedzi, albo: Życie jest nowelom xddd Albo: Nie myślę, bo myślą tylko ci którzy mają mózgi :* Filmy- fantasy, przygodowe, większość marvela, komedie romantyczne... Moją pasją są koniki 🐴
4. Teraz opowiem wam kripi historię 😞
Grzanka weszła do małego pomieszczenia. Odrazu do jej nos podrażnił zapach zmokniętego psa i usłyszała ciche pomruki. Wzrok Grzanki przeniósł się na małego kundelka leżącego pod schodami i pochrapującego. Przeniosła spojrzenie na niewielką szafę stojącą we wnęce, zasłaniającą nieużywane drzwi i podeszła do niej z lekkim strachem. Otworzyła drzwiczki i odruchowo zasłoniła twarz ręką, obawiając się potwora, ale na szczęście nic na nią nie skoczyło. Odetchnęła z ulgą. Sięgnęła na półkę w poszukiwaniu starych trampek i skrzywiła się na ich widok. Kojarzyły jej się z bólem. Wyjęła je z szawki poczym zbliżyła się di schodów, by spokojnie nasunąć je na stopy. Ale życie to nie bajka. Grzanka usiadła na trzecim stopniu i przygotowała się psychicznie na ból który miał zaraz nadejść. Wsunęła stopę do połowy lewego buta, teraz trzeba było wcisnąć w niego pięte. Kiedy pociągnęła materiał trampka, a jej palce przeszył okropny ból. Zacisnęła zęby i udało jej się. Już trzeba było tylko zawiązać sznurówkę. Obolałymi palcami zawiązała biały sznurek w kokardkę. Uff. Szybko powtórzyła czynność z prawym butem. Spojrzała na obolałe palce i skrzywiła się. Lajf is brutal...
