Mój duch

9 1 2
                                    


Moje ciało zostało zabrane. A ja stałam jak słup soli w miejscu. Nie wiedziałam co powinnam ze sobą zrobić. Alex wpatrywał się tępo w dal. Jestem duchem? Dlaczego? Czy to tylko mój umysł... Nic nie rozumiałam. Co jeśli nie odzyskam mojego ciała? Już zawsze będę patrzyłam się na szczęście bądź ból moich bliskich. Podeszłam do Alexa. Położyłam mu rękę na ramieniu. Wiedziałam, że i tak tego nie poczuje. Jednak jego bliskość zawsze dodawała mi sił. Nagle wpadłam na głupi pomysł. Uszczypnęłam go. Alex się obrócił. Kompletnie się tego nie spodziewałam! Alex rzucił okiem jeszcze raz na mój dom i szybko wsiadł do auta. Skoro przedtem nie przeniknęłam teraz też nie powinnam. Niepewnie otworzyłam drzwi. Usiadłam i szybko zatrzasnęłam. Aj, nie przemyślałam tego. Hałas! Zobaczyłam w lusterku jak oczy Alexa powiększyły się dwukrotnie. Wstrzymał oddech. Powoli odwrócił głowę. Uśmiechnęłam się sama do siebie i potrząsnęłam głową. Co ja robię? Alex szybko ruszył do przodu. Widać było jego przerażenie. Niepotrzebnie to wszystko zrobiłam. Ale chciałam wiedzieć co się dzieje... ze mną. Nagle Alex przyśpieszył. Wjeżdżaliśmy do lasu. Przestraszyłam się nie na żarty. Lekko podniosłam się i podparłam na drugim fotelu. Nie mogłam pozwolić by stało mu się coś złego. Prędkość samochodu stała sie nagle tak duża, że zakręciło mi się w głowie. Widziałam nad sobą twarz Chloe.

- To nie jest nasze ostatnie spotkanie. Nigdy ci na to nie pozwolę.

Alex dalej przyśpieszał, a ja nic już nie rozumiałam. Nagle jej twarz zaczęła się wykrzywiać i wyginać. Zobaczyłam nagle trumnę i grób. Moja data urodzenia

- Twoja śmierć będzie powolna

-Nigdy ci na to nie pozwolę

Poczułam ucisk w głowie.

- Nie pozwolę

Usłyszałam śmiechy.

- Powolna

Wrzaski.

- Rozumiesz?!

Odwróciłam z obrzydzeniem twarz. Jej oczy zaczęły wypływać na wierzch. Zaczęliśmy jechać tak szybko, że przed sobą nie widziałam nic oprócz ciemności.

**************************

- Emma? Obudziłaś się już?

Znowu byłam w szpitalu. Spojrzałam ze zgrozą w oczach na pielęgniarkę

- Byłaś pod narkozą. Wszystko w porządku? Boli cię coś? Miałaś operację. Jakim cudem ty dziecko przeżyłaś? - kobieta kiwnęła z uznaniem i troską głową

- Byłam cały czas tutaj?

- Oczywiście. Zostałaś tu przywieziona...

- Ale to nie tak. Ja zostałam na miejscu, tylko... - nie potrafiłam dokończyć. Zabrakło mi słów. Odbiło mi? Co ja chcę jej powiedzieć?

Pielęgniarka zmarszczyła brwi

- Spokojnie. To był tylko sen

"Nie, to nie był sen. Mylisz się" mój mózg zaczął pracować. "To była prawda"

- Czy czuję się pani na siłach, żeby z kimś porozmawiać?

Uniosłam w zaciekawieniu brwi.

- Jakiś chłopak. Zaraz później przyjdzie policja. Chcą twoich zeznań. Stwierdzono włamanie.

- Oczywiście

Po kilku minutach zobaczyłam przy sobie Alex'a

- To wszystko moja wina. Czułem, że nie obudziłem się przez przypadek. Przepraszam - przeczesał palcami swoje włosy niesfornie opadające mu niemal na oczy i spojrzał na mnie. Jego tęczówki miały na mnie działanie uspokajające.

- To nie tak Alex. Gdybyś wiedział o tym wszystkim...

- Będziesz musiała mi o tym opowiedzieć. Policjantom również.

- Nie. Musisz mi zaraz pomóc coś wymyślić. Oni nie mogą wiedzieć o wszystkim.

- Jeśli chcesz... - popatrzył na mnie z bólem - Dobrze się czujesz po operacji?

- Tak - uśmiechnęłam się


- Ale teraz pozwól mi się chociaż trochę nacieszyć twoim istnieniem. Jak widać szybko cię można stracić - wyszczerzył się

- Mówisz tak jakbyś po mojej śmierci zamierzał dalej zadawać się z plastikami. Naprawde nic dla ciebie nie znaczę? - naburmuszyłam się sztucznie

- Jasne, że nie. Pff - przewrócił oczami

Do sali weszła pielęgniarka.

- Proszę już, żeby opuścił pan salę. Musimy jeszcze wykonać badania

Po jej wyjściu Alex szybko wstał

- To ja odchodzę. Już nie wracam ty moja nicniewartadziewczyno

- Idź ty nicniewartychłopaku - odparłam z dumą.

Przed wyjściem Alex szybko zawrócił i cmoknął mnie w policzek. Uśmiechnęłam się.

- Mmm. Smakujesz krwią.

- Ty mój wampirze - wytarłam niewidoczną łzę

Alex roześmiał się i wyszedł. Zostałam sama. Co ja później powiem policjantom?





To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Nov 07, 2016 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

ZagubionaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz