Pierwszy gwizdek zabrzmiał. Moje serce normalnie staneło. Często jestem na meczach mojego brata ale jeszcze nigdy nie słyszałam jak 3.000 ludzi krzyczy bojowe okrzyki tak głośno że na całym stadionie słychać. Mecz jak mecz. Normalnie by się fajnie oglądało ale Arek wszystko komentował. Nagle w dzesiątej minucie mój braciszek trafia bramke. Wszyscy wiwatują na jego cześć. Tak się cieszyłam że Aruś musiał mbie uspokajać. Później dobrze graliśmy i nie byłam zbytnio pobudzona. Aż do momentu kiedy raca spadła kolo Lewego. On był ogłuszony a ja byłam wściekła. Wyzywałam Rumuńczyków.
A to frajerzy i cwele- powiedziałam pokazując środkowy palec jakiemuś idiocie. Swoją drogą wyglądał jak by chciał mnie zgwałcić
Uspokuj się - powiedział Arek.
Jak można być tak spokojnym kiedy jego kolega dobre 4 minuty leży ogłuszony. Ale spoko. Później wejście Teo i Lewy trafia na 2:0 Wszyscy Polacy w euforii . Na "koniec" Lewy trafia karnego. Tak mnie poniosło że pocałowałam Arka.
Mogłabyś tak częściej - powiedział pacząć mi w oczy.
Nie nie mogę tak częściej- zaśmiałam się.
W końcu końcowy gwizdek. Poszłam z Arkiem do szatni. Tam euforia. Każdemu pogratulowałam tak jak Arek. Później wracaliśmy do hotelu autobusem z kadrą bo Arek pił piwo i niechciał jechać a autem wróciła Ania.
Weszłam do pokoju i chciałam iść spać ale Arek do mnie napisał.Od Milik: idziesz na impreze.
Do Milik:gdzie i o której.
Od Milik: o północy i w sali imprezowej.
Do Milik: ok
Napisałam i poszłam się szykować. Wziełam szybki prysznic w ręczniku poszłam do pokoju. Robiąc makijaż poczułam jak mnie przytula od tyłu. Po perfumach poczułam że to Arek.
Po co się malujesz przeciesz jesteś śliczna. Bez makijažu i w ręczniku. -powiedział a ja wydostałam się z jego uścisku. Podeszłam do szafy i wybrałamPoszłam do toalety się ubrać. Po wyjściu zobaczyłam jak Arek grzebie w mojej kosmetyczce.
E co ty robisz- powiedziałam
Ja nic - powiedział - idziemy - dodał a ja przytaknełam i ruszyliśmy.Wygraliśmy 3:0 więc jest rozdział. Kto oglądał.Gwiazdka+kom=
motywacja
CZYTASZ
Siostra Grosickiego
FanfictionHej nazywam się kasia. Moim bratem jest Kamil Grosicki.Gdy miałam 13 lat moi rodzice zgineli w wypadku. Od tamtej pory mieszkam z Kamilem . Już za tydzień z nim jade na zgrupowanie do Warszawy.