Wszyscy oprócz mnie i Arka oraz wags nie mogli zbyt wiele pić. Jutro o 13 mają samolot do Wrocławia. Ja i Arek lecimy prywatnym samolotem. A lot mamay o 16. Ale wracając do dziś dopiero teraz mogłam przyjżeć się Arkowi. Miał na sobie czarne rurki i białą koszule. Wchodząc do sali zauważyłam Peszkina jak tańczył na stole.
-Nareszci. Ile można czekać- krzyknął Peszko
- Daj im spokuj są młodzi potrzebują więcej czasu na różne sprawy - powiedział Grześ ruszając przy tym brwiami.
- Odezwał się ten co nie potrebuje czasu- powiedział Wojtek
- Ty nawet przed meczem ledwo wyrabiasz- dodał Robert
- Japierdole chłopcy przyszliście tu się kłucić czy świętować- powiedział Pazdek.
Po paru godzinach tańczenia i picia przyszedł czas na butelke. Graliśmy w małym gronie. Ponieważ tylko Ja Arek Robert z Anią, Kamil z Dominiką, Wojtek z Mariną, Grześ z Celią i Pazdan oraz Artur. Mieliśmy różne wyzwania. Ciągle modliłam się aby mnie nikt nie wylosował. Ale moja modlitwa się nie sprawdziła. Robert zadawał mi wyzwanie.
- więc pocałuj.... Arka
Odetchnełam z ulgą. Podeszłam odważnie do Arka i go pocałowałam. On pogłębiał pocałunek.
- dobra koniec bo się wzrusze- powiedział Jędza.
Odeszliśmy od siebie.
-Dobra ja już ide - powiedziałam była 3 w nocy a oni w najlepsze śpiewali pili i gadali. Gdy czekałam na winde ktoś przytulił mnie od tułu. Po perfumach poczułam że to Arek.
- gdzie się sama wybierasz księżniczko.- wyszeptał mi do ucha.
- do pokoju spać- powiedziałam - jestem taka zmęczona -dodałam po chwili.
- a mogę z tobą.- spytał mój towarzysz -możesz - powiedziałam odważnie pewnie to przez procenty.
Gdy doszliśmy do pokoju. Arek skoczył do swojego po ciuch i wziąść prysznic. Ja również udałam się pod prysznic . Wychodzą owinełam się ręcznikiem i stanełam przed lustrem by zmazać makijaż.
Nagle poczułam czyjeś dłonie ( czytaj Arka). -wyglądasz ślicznie w ręczniku ale bez byś wyglądała lepiej - szepną mi do ucha.
Razem wyszliśmy z łazienki. Odrazu gdy się położyłam przytuliłam się do Arka i wstąpiłam w kraine jednorożców.
****Mam nadzieje że się podoba. Gwiazdki + kom = motywacja 😙😙
CZYTASZ
Siostra Grosickiego
FanfictionHej nazywam się kasia. Moim bratem jest Kamil Grosicki.Gdy miałam 13 lat moi rodzice zgineli w wypadku. Od tamtej pory mieszkam z Kamilem . Już za tydzień z nim jade na zgrupowanie do Warszawy.