Pojechaliśmy pod jakiś klub. Byłam tam po raz pierwszy więc trzymałam się mojego towarzysza. Przepychając się przez różnych ludzi dotarliśmy do stolika gdzie zapewne siedzieli jego znajomi. Oczywiście ja przy tych wszystkich kobietach, które tam były to wyglądałam jak zakonnica.
- G! - krzyknął jakiś facet i przybił mu piątkę - Dawno cię tu nie widzieliśmy, a tym bardziej twojej nowej laski - spojrzał na mnie, a ja bardziej schowałam się za Geraldem.
Gerald przewrócił oczami i usiadł obok swoich znajomych, a ja blisko niego.
Chwilę później przyszła kelnerka i podała nam jakieś różne alkohole.
Rzeczywiście miał rację. Byłam na różnych imprezach, ale na takiej jeszcze nigdy.
(...)
Nie wiem, która była godzina, nie wiem co się działo i nie wiem ile wypiłam.W pewnym momencie poczułam wibracje w kieszeni. Okazało się to wiadomością, która z trudnością odczytałam.
Rosalie :
Udało mi się przekonać ojca, żebyś została u mnie na noc na te kilka dni. Napisz mi później czy mam po Ciebie przyjechać, czy będziesz jechała do niego, ale pamiętaj, że jesteś jeszcze młoda!Odczytałam tylko, ale nie byłam w stanie jej odpisać.
(...)
- To nie fair! - złapałam podbródek czarno-włosego i odwróciłam tak aby na mnie spojrzał.*Gerald pov.*
- Co? - zapytałem.- Że ty jesteś trzeźwy, a ja nie! - zaczęła się chichotać - Zabiją mnie w domu! - już chciała chwycić za kolejny kieliszek, ale jej zabrałem - ej no czekaj ostatni już!
- Będziemy się zbierać - oznajmiłem wszystkim i wstałem pomagając dziewczynie - do następnego.
Na dworze zaczęło się już robić jasno, a więc postanowiłem zabrać ją do siebie. Chociaż wiem, że to nie najlepszy pomysł.
- Dasz mi swój telefon?
- Oczywiście G! - zaczęła się śmiać i podała mi odblokowane urządzenie.
Szukałem ostatniej osoby, z którą się kontaktowała. Rosalie.
Ja:
Z tej strony znajomy Chloé. Nie wiem czy pani odczyta, ale jakby co to przenocuję ją u mnie ponieważ zasnęła.Skłamałem i pomogłem wejść dziewczynie do samochodu. Zanim jeszcze oddałem jej telefon przyszła odpowiedź.
Rosalie:
Dzięki bogu w końcu się ktoś odezwał. Skoro nie będzie to problem to niech zostanie.Na szczęście całą drogę się nie odzywała i mogłem spokojnie się dostać do domu.
Zaprowadziłem ją do swojego pokoju i starałem położyć do łóżka, ale wszystko było na marne.
- Chodź tu do mnie! - obwiesiła się mi na szyi kiedy już wstawałem.
- Słuchaj idź już spać, bo z tobą nie wytrzymam. Jakbym wiedział, że alkohol tak na ciebie działa to nigdy więcej bym ci nic nie dał. - zaczęła bawić się moimi włosami.
- Słodki jesteś jak się denerwujesz. Kochanie, ale zostaniesz ze mną tu?
- Jak z dzieckiem.. - przewróciłem oczami, a ona przygryzła wargę - nie próbuj być seksowna, tylko idź spać, bo napiszę do twojej ciotki.
- I co jej powiesz? Że jakaś małolata wepchała ci się do łóżka? - zaczęła się śmiać.
- Mam pomysł. Jeżeli ty bez żadnego słowa pójdziesz spać to ja tu z tobą zostanę. Pasuje ci?
Pokiwała twierdząco głową.
- A buzi mi dasz? - zapytała po jakimś czasie.
- To nie jest dobry pomysł. - chciała już zapytać dlaczego - jesteś pod wpływem alkoholu i nie wiesz co gadasz, a później i ty i ja będziemy tego żałować.
Zamknęła oczy i się uśmiechnęła. Wyglądała wtedy tak uroczo.
-Dobranoc. - ucałowałem jej czoło i skierowałem się do wyjścia z pokoju.
Julczixx
CZYTASZ
You Got Me
FanfictionHistoria przedstawiająca życie siedemnastoletniej Chloe, która pewnej nocy poznaje w barze mężczyznę. Gerald pomoże wyjść dziewczynie na prostą, która pozwoli mu się bardzo zbliżyć do siebie. Co jednak przeszkodzi im w miłości i byciu szczęśliwym...