Rozdział #9

129 8 0
                                    

W końcu się przeprowadziliśmy do swojego mieszkania. Rodzice codziennie nas odwiedzają.
Niedługo przyjdzie na świat dziecko.  Wszystko do pokoiku jest już kupione. Dziś nie czułam się za dobrze. Przeleżałam pół dnia.
Było mi słabo. Wieczorem odeszły mi wody. Filip zadzwonił po karetkę, która zawiozła mnie do szpitala. Jestem mamą!
Gdy spojrzałam na maleńką od razu się w niej zakochałam. Jest śliczna. Dziecko jest zdrowe. Zostaniemy jeszcze na trzy dni na obserwacji i możemy wracać do domu.

PorwanaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz