#12

9 1 0
                                    

Wiola

-Dobra to ja mam pomysł...wy dowiecie się kto to jest a ja posiedzę czy coś bo mi się nie chce- usmiechnełam się i rozwaliłam na kanapie
-norma- Maciek przewrócił oczami -ej ludzie... bo Kuba ma wójka w Policji...może o posiadaniu broni nie mogli powiedzieć ale dowiedzieć się paru informacji o danej osobie się uda, zaraz do niego zadzwonie- wyszedł z pokoju
-no to musimy czekać nic więcej się nie da zrobić, chyba że...pojedziemy znowu w tamto miejsce? Może jest coś czego nie znaleźliśmy - Magda zaproponowała i nie czekając na niczyją odpowiedz zaczeła się zbierac
-czy ja wiem czy to taki dobry pomysł...wszycy i tak nie pojedziemy wiec może Kaśka pojedzie tam z Magdą, Wiolką i Gośką a ja z Seba zostaniemy gdyby Maciek się czegos dowiedział i była potrzebna mu pomoc- Łagu wstał przeciągając się i patrząc na Sebę.
-jaaaasne, po prostu chcecie się w dupala pociumciać, wszystko jasne, jadę co by tego nie słyszeć, powiedzcie Maćkowi żeby dzwonił jak się czegoś dowie- wstałam i wyszłam z domu a za mną poszły Kaśka, Magda i Gośka.
Po parunastu minutach podjechałyśmy w miejsce sprzed paru dni i opuściłyśmy samochód
-ej...chyba ktoś już znalazł naszego nauczyciela- Kaśka powiedziała patrząc na policyjną taśmę owiniętą wokół drzew.
-może lepiej jedźmy stąd zanim nas zauważą- Magda wzieła Kaśkę za rękę i zaczeła ciągać w stronę samochodu gdy nagle usłyszałyśmy kogoś głos
-a panienki co tu robią?- odkręcając się zobaczyłysmy młodego mężczyznę podchodzącego w naszą stronę
-Michał? jezu to naprawdę ty?- uśmiechnęłam się do chłopaka i podeszłam do niego.
-Wiola? jezu jak ty sie zmieniłaś!- chłopak przeszedł pod taśmą i przytulił mnie mocno
-Aaaaaaa! nie wierze!- odklejając się od chłopaka spojrzałam mu w oczy a chwilę później na dziewczyny- Magda, Gośka to jest Michał, poznałam go gdy poszłam do liceum, był wtedy w trzeciej klasie a później gdy zdał maturę kontakt się urwał
-ta....zapomniałaś wspomnieć że byliśmy też ze sobą- Michał podrapał się po tyle głowy z zakłopotania i podszedł do dziewczyn podając im rękę- Kasia, ty to się wcale nie zmieniłaś- zaśmiał się i przytulił dziewczyn która od razu to odwzajemniła
-ja może i się nie zmieniłam ale ty za to bardzo! widzę też że zostałeś tym kim chciałeś, policja była marzeniem od dziecka co?- Kasia uśmiechneła się wesoło
-udało się, było ciężko ale dałem radę, tak ogólnie to co tam u was? o Ciebie Kasia miałem dużo pytań od pewnej dziewczyny która nie mogła cię zapomnieć -zaśmiał się i póścił jej oczko
-OLA! właśnie, co u niej?- podeszłam do nich a Kaśce posłałam pełne rozbawienia spojrzenie które ona olała i popatrzyła się na nas jak by nas chciała zabić
-a no u niej wszytsko dobrze, studiuje informatykę, tak ogólnie to niezły z niej haker, na pewno ucieszyła by się jak byś się do niej odezwała Kasia- popatrzył się na nią ale zaraz wzrokiem wrócił do mnie, już chciał coś powiedzieć ale głos w jego krótkofalówce- dziewczyny musze lecieć ale fajnie było by się z Tobą spotkać i pogadać jak za starych czasów- popatrzył na mnie
-jasne, ja bardzo chętnie , daj mi telefon to wpisze ci numer - usmiechnełam się a chłopak podał mi swojego smartfona w którym wpisałam rząd dziewięciu cyferek, po oddaniu właścicieliwi jego własności przytułiliśmy się na pożeganie i poszłyśmy do samochodu
- wow to było zaskakujące spotkanie - odezwałam się gdy zaczeliśmy już jechać w stronę domu Gośki
-nawet niezły jest ci powiem- dzieczyna poruszyła brwiami i zaczełyśmy rozmowę nie zwracając uwagi na dziewczyny z przodu, jedyne co udało mi się usłyszeć to głos Magdy pełen pogardy pytajacy się:
-Kasia...kim jest Ola?...

Crime StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz