Kastiel zaczął okładać Lysandra pięściami.-Stop!!!-Musiałam im przeszkodzić, po zabijali by się.
Kastiel podszedł do mnie i z wrogim wzrokiem spojrzał na Lysandra.
-Przepraszam..-Spojrzałam błagalnym wzrokiem na Kastiela.. mimo że nic nie zrobiłam, chciałam go przeprosić.
-Ty nic nie zrobiłaś..-Spojrzał na mnie.-To jego wina. Chodź.
Chłopak złapał mnie za rękę i pociągnął ku wyjściu.
-Napewno nie jesteś na mnie zły?-Zapytałam.
-Nie.. Może trochę ale wiem że to nie twoja wina..
Chciałam mocno go przytulić ale on odepchnął mnie od siebie.
-Nie teraz.-Powiedział oschle i tyle go widziałam.
Było mi bardzo przykro ale postanowiłam się ogarnąć i iść na lekcje.
Wchodząc do klasy usiadłam koło Rozy.
-Hej! Co jest? Nie siadasz koło Kastiela?-Zapytała zdziwiona.
Spojrzałam w kierunku chłopaka który zdziwiony patrzył na mnie.
-Nie...-Zrobiłam pauze- Trochę się pokłuciliśmy... mam prośbę..
-Jaką?
-Mogę kilka dni u ciebie nocować? Nie mam jakoś ochoty rozmawiać z Kastielem...
-Spoko.. nie ma problemu. Moi rodzice wyjechali na dwa tygodnie więc mam wolną chatę.
-Dzięki.-Uśmiechnełam się i mocno ją przytuliłam.
~~~
MISIE!! Tak bardzo przepraszam! Znowu zabrali mi telefon Xdd ale teraz już mam! (NIE WIEM NA ILE!) Postaram się dużo pisać! Kocham was!
~~~
CZYTASZ
Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]
Teen FictionMarta, 15-letnia dziewczyna o bląd włosach, średniego wzrostu z niebiesko-szarymi tęczówkami. Dziewczyna właśnie skończyła 3 klasę gimnazjum. Niestety musiała przeprowadzić się na drugą stronę kraju, ponieważ jej tata dostał tam pracę. Co się wydarz...