46

52 6 5
                                    


-Co chcesz zjeść?-Zapytała spoglądając na mnie.

-A co masz?

-Wiele rzeczy... lubisz krewetki?

-Tak.. ale są bardzo drogie..

-To nie problem!

Zawołała swoją kucharke i powiedziała że poprosi krewetki. Poszłyśmy do salonu.

-Wow..

-Co?-Zaśmiała się.

-Nie wiedziałam że ty.. jesteś taka bogata...

-Wiele rzeczy o mnie nie wiesz.. ale bałagam niech to nie zmieni naszych relacji..-Spojrzała na mnie blagalnym wzrokiem.

-Obiecuje że nic się nie zmieni..-Przytuliłam ją.

-Dobrze.. więc miałaś mi opowiedzieć tą historię z Kastielem.

***

Opowiedziałam jej od początku do końca. Roza tylko siedziała i uważnie słuchała.

-Ej no ale nie mów mi że nie zauważyłaś..

-Ale czego?-Zapytałam zaciekawiona.

-Podobasz się Lysiowi!

-Co?!? A-a-ale.... tak nie może być...

-Nic nie poradzisz... ostatnio mówił mi że kiedy przyszedł na imprezę do ciebie to miał ci to powiedzieć, ale ni miałaś czasu.

-To to chciał mi powiedzieć... boże... zapomniałam o tym...

-To się stało i się nie odstanie....

-Ten świat jest chory...

-Wiem...

Zapadła cisza..

-Obejrzymy jakiś film?-Zapytała.

-Ok.. jaki?

-Nie wiem właśnie...

-Może "LoL"?

-Nie znam....

-Jeden z moich ulubionych filmów! Zobaczysz spodoba ci się!!

Roza poszła na górę po laptopa i po chwili wróciła. Weszłyśmy na cda i wyszukałyśmy film.

***

-Zaczepisty film!!!!!-Powiedziała.

-Haha.. wiem właśnie.-Zaśmiałam się.

Po chwili przyszła kucharka Rozy z naszymi krewetkami.. wyglądały pięknie...

-Dziękuję Natalii.-Powiedziała Roza q kucharka wyszła z salonu.

-No to jemy!

Roza już jadła a ja nieśmiało wyciągnełam rękę do krewetek.. Wzięłam jedną i włożyłam do ust.

-Pyszne!-Powiedziałam.

-Haha wiem.

Zjadłam krewetki i za nim się obejrzałyśmy była 23 więc Roza pokazała mi gdzie jest łazienka i dała ręcznik.

Wzięłam prysznic i ubrałam piżamę, chwyciłam za telefon na którym było kilka nie odebranych wiadomości od Kastiela.

*Kastiel*
-Martuś.. gdzie jesteś? :(

*Kastiel*
-Ej no... proszę odpisz..

*Kastiel*
-Kotek.... wróć do domu... błagam.. :(

*Kastiel*
-Tęsknię.. :(

*Kastiel*
-Przepraszam za to w szkole... :(

*Kastiel*
-Błagam odpisz jak będziesz mogła..

Było mi go trochę szkoda... ale uraził mnie wtedy w szkole i chciałam od niego trochę odpocząć.. Postanowiłam że napiszę do niego.

*Ja*
-Kastiel... nie szkodzi za to w szkole.. wiem że byłeś zły i nie miałeś humoru.. nie mam ci tego za złe, ale po prostu sprawiłeś mi tym przykrość.. Narazie chce pobyć sama, sądzę że powinniśmy zrobić sobie małą przerwę.. :( pa..

Włożyłam telefon do kieszeni i poszłam do pokoju Rozy. Zaprowadziła mnie do pokoju dla gości.

-Ładnie tu.-Rozejrzałam się.

-Dobranoc.-Przytuliła mnie i wyszła.

******

Wiem że długo nie było rozdziału ale postaram się wam to jakoś wynagrodzić na nowy rok! Z okazji nowego roku będzie maraton! Przy okazji SZCZĘŚLIWEGONOWEGO ROKU KOCHANI!! 💖💕💞
I mam prośbę... moglibyście jakoś zareklamować moje opowiadanie.. bo mało osób już to czyta a naprawdę chce się rozkręcić. BUZIACZKI 😘😘

*******

Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz