15

91 13 3
                                    

*Kastiel*
-To, że było ci przykro nie oznacza, że masz prawo obmacywać się z jakimś kolesiem.

*Ja*
-Armin, to nie jakiś koleś! To mój przyjaciel! I nie mieszaj go do tego.. proszę....

*Kastiel*
-Nie proś mnie o to! Jeszcze dziś do ciebię przyjdę!

*Ja*
-Proszę.. Kastiel daj mi spokój.. Raz mówisz że mnie kochasz.. a później na mnie krzyczysz.. nie mam na ciebie siły.. nie pisz od mnie. Pa.

Później dostałam jeszcze z 10 sms'ów ale je zignorowałam.

-Co jest słonko?

-Kastiel..

-Nie przejmuj się..-powiedział Armin.

-Łatwo ci mówić...

-Noo.. Łatwo bo nigdy nie miałem Kastiela jako chłopaka- spojrzałam na niego i w trójkę zaczęliśmy się śmiać.

-Zajadaj mała.

-Pff.. nie jestem taka mała!

-Ale jesteś moją młodszą siostrzyczką!

-Wielkie mi halo.

-Dobra zajadaj.-powiedział Alexy.

-Okej. Okej.

Zjedliśmy śniadanie, posprzątaliśmy i uśiedliśmy na kanapie w salonie.

-Ja się będę zbierał.-oznajmił Alexy.

-Ja jeszcze zostanę-Dodał Armin.

-Okej.- Wstałam, podeszłam do Alexego i cmoknęłam go w policzek.

-Hej! Gdybym też powiedział że wychodzę to też bym dostał całusa.

-Tak. Ale nie wychodzisz, więc nie dostaniesz.

Alexy wyszedł a ja zostałam sama z Arminem.

-Napewno nie dostanę?

-Napewno!- Nagle zaczął mnie gilgotać. Zaczęłam się wyrywać i śmiać na cały dom.- Dobra! Póść mnie! Dam ci buziaka w policzek!!.

-No ja myśle.

Pocałowałam go w policzek.

-Oglądamy film?-zapytał.

-Spoko, ale jaki?

-Anabelle.-Zamurowało mnie. Lubię oglądać horrory ale później mam traumę przez 7 lat. Armin widząc strach w moich oczach "zainterweniował".-Spokojnie, obronię cię. Będziesz mogła przez cały film mnie przytulać. Okej?

-Okej?-Powiedziałam niepewnie.

Przez cały film siedziałam wtulona w ramiona Armina, i modliłam się tylko żeby za bardzo się nie przestraszyć, ale nie wytrzymałam w jednym momencie filmu tak się przestraszyłam że aż podskoczyłam,a zaraz potem dosłownie jak małe dziecko włożyłam głowę pod koc i zatkałam uszy. Armin zastopował film i mocno mnie przytulił..

-Nie ma się czego bać..- pocałował mnie w policzek.

-Dobra przeszło mi..- Oglądaliśmy dalej, ja byłam nadal wtulona w tors Armina. Tak w sumie to cała go opatuliłam, oplotłam go rękami, przytuliłam głową no i jeszcze siedziałam mu na kolanach.

Po filmie dostałam sms'a.

*Kastiel*
-To twój "przyjaciel" tak?

Zaraz potem wysłał zdj. moje jak siedzę na kolanach Armina i go przytulam. Co najdziwniejsze, skąd on do cholery ma to zdj.?! Zdjecie nie zostało zrobione przez szybę,on jest w środku!.

-Armin..-powiedziałam szeptem..

-Co jest?- Też szeptał.

-Kastiel gdzieś tu jest..

-Skąd taki pomyśł?

-Patrz.-Pokazałam mu zdj.

-Skąd on to ma?!

-Nwm.. ale zdj zostało zrobionę od środka.. Armin.. boję się..

Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz