Na samym początku... Chciałam naprawdę bardzo przeprosić za tą nieobecność.. ale telefon mi się psuje i nie mam zbytnio jak pisać... muszę załatwić jakiś nowy.. jeszcze raz przepraszam..
~Kastiel
Obudziłem się około 12. Odpuściłem sobie dziś szkołę i postanowiłem zrobić sobie luźny dzień. Zamówiłem pizze włączyłem film i tak spędziłem dzień czekając na jaką kolwiek wiadomość od wujka lub Justina. Około godziny 22 zadzwonił Mike.
-Halo.- Powiedziałem zaspany.
-Hej Kastiel!-Opowiedział mi wesołym tonem.
-I jak? Wiesz już coś???
-Gadałem z Justinem i powiedział że na luzie przyjedzie. Podałem mu twój adres i jutro o 12 powinien być u ciebie.
-Wspaniale! Idealnie bo jutro sobota! Dziękuję Mike!
-SPOKOJNIE! Haha.. może być czasem do wujka przyjechał?
-No ja z chęcią.. ale hajsu nie ma na taki wyjazd...
-A od czego wujka masz?? Hahaha..
-Hah.. jeszcze raz dzięki Mike!
-Na luzie. Pa!
Rozłączyłem się i poszedłem spać nie mogąc się doczekać jutra.
***
~Kastiel
Obudziłem się wczesnym rankiem i napisałem do Rozy.
*Ja*
-Hej! Mam prośbę... ostatnio bardzo kłucę się z Martą mam dla niej niespodziankę.. tylko nie wiem jak ją zaciągnąć do mnie do domu..*Rozalia*
-Hej... mogę się tym zająć.. a jaka to niespodzianka??*Ja*
-Nie powiesz jej nic prawda??*Rozalia*
-Nie powiem!! MÓW TAKA TO NIESPODZIANKA!*Ja*
-Załatwiłem jej prywatny koncert Biebera.. :D*Rozalia*
-Boże! Jak ja jej zazdroszczę! Myślę że marta będzie w niebo wzięta!!! Spokojnie nic jej nie powiem ;-)*Ja*
-Dzięki.*Rozalia*
-Ale na którą?*Ja*
-Jeszcze musze to ustalić... napisze później.. Pa!*Rozalia*
-Pa.. xdOdłożyłam telefon i udałem się do kuchni.
~~~~~
Boże tak bardzo was przepraszam że nie było rozdziału...
Postaram się teraz częściej pisać i bardziej się zorganizować... 💕
Kocham was! 💕💕
~~~~~
CZYTASZ
Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]
Novela JuvenilMarta, 15-letnia dziewczyna o bląd włosach, średniego wzrostu z niebiesko-szarymi tęczówkami. Dziewczyna właśnie skończyła 3 klasę gimnazjum. Niestety musiała przeprowadzić się na drugą stronę kraju, ponieważ jej tata dostał tam pracę. Co się wydarz...