-Co żelki?!?!??!- Krzyknął Alexy.
-Tak- zaśmiałam się.
-To co? U mnie o 19.00??
-Okej.-Powiedziała cała trójka na raz.
-A ty Kastiel? Przyjdziesz??
-Sam nie wiem.. co będę z tego miał?
-Świadomoś tego że będziesz spal u mnie w domu.
-Serio?! Będziemy u ciebie spać?!- Kastiel powiedział to w tym samym momencie co Armin.
-Tak. Jakiś problem??
-Nie.. ja się cieszę.- opowiedział mi Armin.
-Ja tym bardziej- dodał Kastiel, i puścił mi oczko.
-Roza, przyjdziesz do mnie wszystko przygotować?
-Jasne!
-Muszę już wysiadać. Nara. Przyjdę do ciebie o 19.00.-Powiedział Kastiel.
-Okej.
Całą drogę gadaliśmy co będziemy u mnie robić. Jako że autobus był pusty mogliśmy gadać na spokojnie.
-Okej. Pa!-powiedziałam, ponieważ byłam pewna że żegnam się już z bliźniakami.
-Jakie "pa"?!
-Nie idziecie do domu?
-Halo! Ziemia! Mieszkamy koło siebie! Nie zauważyłaś?!-powiedział Armin.
-Nie.. sory.. ostatnio jestem nie ogarnięta..
-Ja chyba wiem przez kogo.- dodała Roza i zaśmiała się.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~Kolejny rozdział!! Trochę z opuźnieniem ale chyba wybaczycie..
Mam 51% baterii a dojadę na miejsce o 8 rano!!! 😩 Nie starczy mi baterii jeśli będę cały czas dla was pisała rozładuje mi sie telefon.. więc narazie chwila przerwy. ALE OBIECUJĘ ŻE JAK DOJADĘ NA MIEJSCE DOKOŃCZYMY MARATON! 😘
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
CZYTASZ
Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]
Novela JuvenilMarta, 15-letnia dziewczyna o bląd włosach, średniego wzrostu z niebiesko-szarymi tęczówkami. Dziewczyna właśnie skończyła 3 klasę gimnazjum. Niestety musiała przeprowadzić się na drugą stronę kraju, ponieważ jej tata dostał tam pracę. Co się wydarz...