~*~Lekcje minęły szybko z Rozą, Arminem o Alexym. Do Kastiela się nie odzywałam. Szybko wróciłam do domu, żeby zdążyć przed chłopakiem. Pierwsze co zrobiłam to wyrzuciłam karteczkę którą mu zostawiłam przed wyjściem i ruszyłam się spakować.
Po 5 minutach byłam już gotowa, niestety schodząc po schodach usłyszałam otwierające się drzwi. Szybko pobiegłam do łazienki na górze, przeczekalam a Kastiela nie było dłuższą chwilę. Zbiegłam na dół korzystając z okazji że był w toalecie na dole, napisałam karteczkę.
Kastiel, idę do Rozy na parę dni. Spakowałam się i wyszłam :) będę pewnie za jakieś max 5 dni. Papa
Wybiegłam z domu i najszybciej jak umiałam poszłam na przystanek autobusowy na którym miała czekać na mnie Roza. Będąc przy zakręcie zobaczyłam tylko jak Kastiel otwiera drzwi i się rozgląda, schowałam się za krzakiem i czekałam aż "zagrożenie" minie. Po chwili Kastiel zniknął e drzwiach i miałam drogę wolną.
Na przystanku czekała Roza. Szybko ją przytuliłam i usiadłyśmy na ławeczce.
-I jak to przyjął?-Zapytała.
-Szczerze?
-Tak.
-Nie wiem... zostawiłam mu karteczkę.
-A tak właściwie co się stało że nie chcesz narazie go widzieć?
-Długa historia..
-Mamy dużo czasu!
-Opowiem ci wieczorem.
-Okey.
Przez resztę drogi do domu Rozy rozmawiałyśmy o pierdołach i takich innych.
~~~
Wiem... rozdział też jakiś taki krótki ale bardzo się staram nadążać z wszystkim... czasem zwyczajnie nie mam czasu nawet wejść na telefon.. a po za domem nie mam internetu bo nie mam karty sim... mniejsza.. mam nadzieje że rozdział nie był taki zły :) pozdrawiam ^^
~~~
CZYTASZ
Kiedyś Będziemy Razem [Zawieszone]
Teen FictionMarta, 15-letnia dziewczyna o bląd włosach, średniego wzrostu z niebiesko-szarymi tęczówkami. Dziewczyna właśnie skończyła 3 klasę gimnazjum. Niestety musiała przeprowadzić się na drugą stronę kraju, ponieważ jej tata dostał tam pracę. Co się wydarz...