Umarłam. Wiem, że nie żyłam, a potem ocknęłam się w dłoni gościa w dresach. Ale nie to jest najdziwniejsze. Nie byłam człowiekiem, lecz bronią- Shurikenem w kolorach nocy*. Nastolatek rzucił mną w dziwacznego stwora. Przecięłam istotę na pół i wróciłam do jego ręki. Popatrzył na mnie z uznaniem.
-Yato, co to?- spytała, chyba licealistka z różowym, kocim ogonem, wskazując mnie.
-Nie żadne co, tylko kto- poprawiłam ją.
-Mówi!- Podskoczyła brunetka.
-Też ją słyszałaś?- zdziwił się niebieskooki.
Pokiwała głową.
-Jestem osobą, więc mówię. To chyba logiczne?- oświadczyłam sarkastycznie.- Możesz mnie przywrócić do ludzkiej postaci? Masz okropnie spocone ręce.
-Wcale, że nie.
-Aha- mruknęłam.
-Kayobe.- Zalśniłam i wróciłam do formy człowieczej**.
-Nareszcie.- Otrzepałam czarne kimono i poprawiłam katanę przy pasie.- A i przy okazji: nazywam się Kiobe, nie Kayobe. Co się gapicie jak na ufo? Mam coś na twarzy?
-Jesteś Świętą bronią?- zapytała odrobinę nieśmiało różowooka.
-Nie-zdziwiłam się.- Oczywiście, że nie. Jestem boginią.
Wytrzeszczyli oczy.
-B-boginią?- zająknął się Yato.
-Yhm.- Skinęłam potakująco.
Naprawdę zaczynałam się zastanawiać czy mam coś na twarzy. Patrzyli na mnie, jakbym przynajmniej oświadczyła, że jestem żyrandolem.
-Ej.- Pomachałam im ręką przed oczami.
Zamrugali kilkakrotnie. Nagle dziewczyna spojrzała nad moją głowę. Na jej twarzy malowało się napięcie. Podążyłam za jej wzrokiem. Gigantyczna zjawa zamachnęła się na mnie "łapą". Odskoczyłam, kreśląc granicę. Oślepiające światło zalało okolicę. Monstrum wyparowało jak zdmuchnięty płomyk.
-Jak ty...?- bogu opadła szczęka.
- Wybaczcie, że dopiero teraz, ale reinkarnacja bywa kłopotliwa. Musi minąć chwila, zanim odzyskam wspomnienia. Pozwólcie zatem, że przedstawię się jeszcze raz. Jestem Kiobe, bogini granic i patronka shinki***.- Ukłoniłam się tradycyjnie.- Nie wiecie może, gdzie tu znajdę boga o imieniu Yaboku? Muszę mu przekazać ważną wiadomość- dodałam.
Popatrzyli na siebie porozumiewawczo.
-To ja- oznajmił chłopak w dresie.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
*czarny z lekką granatowo-srebrzystą poświatą.**Tak miało być.
***inna nazwa świętej broni.
Jak myślicie co powiedziała Yatusiowi Kiobe?
CZYTASZ
Krótkie opowiadania dla zabicia nudy |ᴍᴜʟᴛɪғᴀɴᴅᴏᴍ ᴏɴᴇ sʜᴏᴛs| ✓
FanficOne-shoty o najróżniejszej tematyce. Od romansów po paranormalne. Smutne, śmieszne, lekkie i skłaniające do przemyśleń. Inaczej wszystko, co mi wpadnie do głowy. 🅿︎🅸︎🆂︎🅰︎🅽︎🅴︎: 2016 🄺🄾🅁🄴🄺🅃🄰: 26.12.2018 Shoty nieco rakowe, schematyczne i...