Zakochana W Porywaczu

Epilog

Ważna notka na dole proszę przeczytaj

Adam

Otworzyłem oczy

Byłem w jakimś starym magazynie

W pierwszej chwili nie skojarzyłem co tu robię

Potem wszystko wróciło

Na przeciwko mnie siedziała Ana
Krwawila

Chciałem zawołać pomoc lecz miałem cos w buzi

Zamknąłem oczy

- Adam boli

Usłyszałem cichy głos mojej księżniczki

Chciałem się odezwać i ja pocieszyć lecz nie mogłem

Mogłem tylko patrzeć i słuchać jak krzyczy z bólu

Nie wiedziałem co robic

Chcialem jej pomóc

Moja księżniczka cierpi

Serce mi się łamało na ten widok

Usłyszałem kroki

Znałem je

Należały do niej

Podeszła do Any i cos jej podała

Ana zasnęła a ona Wzięła ja i gdzieś z nią poszła

Chciałem wołać by nie robiła jej krzywdy

Chciałem krzyczeć

Chciałem się uwolnić lecz nie mogłem

Wróciła

Dala mi w twarz

Odwiazala

I to co powiedziała zapamiętam na zawsze

- Jej już nie ma

W tym momencie mój świat się zawalił

*****
Moi kochani oświadczam wam że to koniec

Miało być jeszcze kilka rozdziałów lecz z powodu braku czasu zakończyłam to

Nie zabijajcie mnie

Obiecuje ze druga część się pojawi ale nie wiem kiedy ponieważ mam bardzo dużo nauki

Nie zabijajcie mnie również za Anię, za to ze Adam ja stracił

Spokojnie, mam kilka pomysłów juz na nowe rozdziały

Wiem głupio się skończyło ale wszystko wyjaśni się w drugiej części

Przepraszam was również za długa nie obecność

Powodem znów była nauka

Dziękuję wam za wszystkie gwiazdki i komentarze jesteście wielcy

Druga część będzie tutaj

Prawdopodobnie

Jeszcze nie wiem

Przepraszam za wszystko i dziękuję

Wasza

Queen