Rodzice

1.2K 93 6
                                        

Ana

Budzi mnie telefon

Podnoszenia głowę i patrzę na wyświetlacz

"Numer Nieznany"

Nie odbieram

Gdyby to był doktor to by się wyswietlilo

Spowrotem się kładę

Po chwili przychodzi SMS

Siegam ponownie telefon

"Numer Nieznany"

Otwieram go i czytam

Jeśli on nie jest mój to twój tez nie będzie

Przestraszyła sie

Postanowiłam jechać do szpitala

Wstalam

Umalowalam się

Skierowałam się do szafy

Ubralam sie w czarne rurki koszule i trampki

Ruszylam do auta

Chwile później

Zaparkowalam na wolnym miejscu

Wyszlam z auta

I ruszylam w kierunku szpitala

Wchodząc przywitałam sie z recepcjonistka i skierowalam sie do windy

W środku była tylko jakąś zaplakana kobieta

Spojrzałam na nią i zaniemowilam

- Mama ...

Wyszeptalam

Kobieta spojrzala w moja stronę

Zrobiła wielkie oczy i chwilę później wylądowałam w jej ramionach

- Córeczko jak ja za toba tesknilam

- Ja za tobą tez mamo

Po 3 latach spotkałam swoja mamę

Po 3 latach mogę znów sie do niej przytulic

3 lata minęły od kąt zostalam porwana

Myslalam ze nigdy nie zobacze ponownie swojej mamy i taty przez którego mnie porwali

A teraz

Moja rodzicielka stoi przede mną

- Co ty tu robisz?

- Twój tata jest w ciężkim stanie

- O boże co mu jest

- Zawał serca

- Mogę go odwiedzić?

- Tak, chodź, zaprowadze cie

Wyszlysmy z windy i skierowalysmy się w stronę pokoju nr 266

Obok w 264 leży Adam

Ale postanowiłam mamie nie mówić czemu tu jestem

Jak będzie chciała wiedzieć to sama zapyta

Weszlysmy do pokoju

Był cały biały

Białe ściany

Biały sufit

Biała pościel

Białe róże

Po prawej stronie łazienka a po lewej przy oknie mały stoliczek

Na środku

Na białym łóżku

Leży człowiek

Mężczyzna

Którego nie nie nawidzilam przez dobre 2 lata

Człowiek, dla którego byłam księżniczka a pozwolił na moje porwanie

Mężczyzna który jest moim ojcem

Ojciec którego widziałam 3lata temu

Ojciec, który z czasem był gorszy od pijaka

Ojciec, który wolał narobić sobie długów niż mieć swoją księżniczkę przy sobie

- Witaj tato

- Ana?

- Jak się nie czujesz?

- Co ty tu robisz?

- Najpierw ty mi odpowiedz jak się czujesz

- Od razu lepiej jak cie ujrzalem

- Daruj sobie, to była twoja wina

-Ale córeczko...

- Nie jestem już twoja córka, przez dwa lata cie nienawidziłam, potem ci wybaczylam, ale w moim oczach jesteś nikim

- Nie mów tak

- Wybacz, chciałam się tylko dowiedzieć jak się czujesz i chciałam cie zobaczyć

- Córeczko ale ja za Tobą tęsknię!

- Wybacz mamo musze juz iść

- Dobrze corciu

-Liczę na to ze jeszcze się zobaczymy, Dowidzenia

Wyszłam nie oglądając się

Dotarłam do pokoju obok

Usiadłam przy łóżku Adama

Zaczęłam płakać

Wiele razy wyobrażałam sobie spotkanie z Rodzicami

Wiele razy myślałam co im powiem

Lecz nigdy nie myślałam, że spotkam ich w takim momencie

Juz dawno mu wybaczylam, lecz nadal to boli

Teraz musze myśleć o Adamie

Jeśli Bóg będzie chciał to ponownie postawi mi rodziców na mojej drodze

Teraz się liczy tylko to by Adam się wybudzil

Nic innego się już dla mnie nie liczy

















*****
Kochani postanowiłam, że na razie nie zawieszam ksiazki

Prosiłabym Was o to, żebyscie zostawili po sobie jakiś ślad

Byłabym bardzo wdzięczna

Dziękuję wszystkim co komentują i gwiazdkuja

Jesteście wielcy

Chciałam dać jeszcze bardziej dłuższy rozdział, ale pisałam go kilka dni i juz nie wiedziałam co pisać

Lecz

Ogłaszam Wam

ŻE

Juz nie długo pojawi się kolejny rozdział

Przepraszam za wszystkie błędy :/

Do następnego misie :*

Wasza
Queen





















Zakochana W PorywaczuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz