Dowód

2K 97 6
                                    

Ania

Gdy Adam wyszedł polozylam sie na łóżku i zaczelam rozmyslac

Może on na prawdę nie kłamie?

Może ten list to tylko jakiś pretekst bym się z nim pokłóciła?

Pewnie to tylko jakąś intryga ...

A jeśli jednak nie?

A jeśli jednak to prawda ?

Nie wiem, ale wiem jedno ze się dowiem czy Adam mówi prawdę czy nie

I z ta myślą zasnelam

Sześć godzin później

Obudzilam się w środku nocy

Było mi gorąco gdyż cos lub ktos bardzo mocno mnie do siebie przytulal

Był to Adam

Co on tu robił?

Po długiej próbie wydostania się z jego objęc skierowalam się do łazienki

Po drodze myslalam co on robił w tym łóżku ze mną?

Po co przyszedł?,

Mógł spać w naszej sypialni i zostawić mnie sama

Wiedział ze potrzebuje czasu ...

I wlasnie z takimi myslami weszlam do łazienki pokrytej białymi kafelkami

Łazienkę mielismy mała i skromna

Prysznic, toaleta, umywalka, ekologiczna pralka i wanna która pomieści dwie osoba

I właśnie dzisiaj postanowilam z niej skorzystać

Może i nie miałam przy sobie tej drugiej osoby to i tak mogłam sie zrelaksowac i chodz na chwile zapomnieć o wszystkim

Nalalam sobie pełną wanne i dużo płynów

Po całej łazience rozchodził się zapach cynamonu i miodu

Rzucilam kątem oka spojrzenie na pralke na której leżały jeansy Adama

Jak zwykle ja muszę po nim sprzatac

W kieszeni zauwarzylam cos czerwonego

Z daleka nie mogłam stwierdzić co to ale od razu po wyjściu z wanny i owinieciu się szlafrokiem skierowalam się w stronę znaleziska

Podnioslam spodnie a z kieszeni wylecialy czerwone stringi

- O boże

Krzyknelam przerażona

Jednak ten list był prawdziwy ...

Adam nie dosyć ze mnie okłamał to jeszcze zdradził!

I co ja Teraz poczne

Nie chce dłużej go widzieć na oczy

Ale nie mam do kogo pójść

Nikogo nie mam prócz Sneka i Adama i kilku znajomych jego jak i moich

Nie pójdę do Sneka bo właśnie tam najpierw skieruje się Adam

Nie pójdę do naszych znajomych bo nikomu nie ufam na tyle by się u nich zatrzymać na jakiś czas
Przykre wydarzenia z dawnych czasów wywołały u mnie brak zaufania do innych ludzi

Nie mam do kogo się udać

Boże nie chce zostać dłużej pod jednym dachem z kłamca i zdrajca

A ja mu ufalam

Kochalam go

Był dla mnie chłopakiem i przyjacielem

Mielsmy tyle planów razem

Dzisiaj byśmy właśnie jechali w gory

Ale po tym liście juz nigdzie razem nie pojedziemy

Nie chce go znać

Muszę cos wymyslec

Tylko co ....










✴✴✴
Hej hej misie kolejny rozdział juz za nami 😍

Dziękuje za wszystkie gwiazdki i komentarze w poprzednim rozdziale

Jesteście kochani 😍

Już wkrótce pojawi się kolejny rozdzial :)

Jak myślicieli co zrobi Ana?

Zostawi Adama i przeniesie się do Sneka?

Czy może ucieknie i zacznie życie na własną rękę?

A może i wy macie jakieś pomysły co Ana zrobi?

Jeśli tak piszcie w komentarzach lub na priv :)

I tak jak obiecalam jest dłuższy dłuższy rozdział :)

Do następnego :)

Wasza
Queen






Zakochana W PorywaczuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz