Dziś mija dokładnie tydzień od kąt się wybudzilam
Nadal nic sobie nie przypomniałam
Dzisiaj wychodzę ze szpitala
Nie wiem gdzie będę mieszkać
Staram sobie przypomnieć cokolwiek
Ale dalej nie udaje mi sięW ostatnim czasie znalazłam w szafce moja torebkę
Był tam dowód karty telefon pieniądze
Lecz brakowało kluczy
Z dowodu dowiedziałam się że nazywam się Ania Dąbrowska
Mam 20 lat a moi rodzice to Kazimierz i Janina Dąbrowscy
Nie wiem czy to moje prawdziwe dane
Nie wiem czy to moi prawdziwi rodzice
Nic po prostu nie wiem
Kilka godzin później
Wyszłam ze szpitala
Nie wiem gdzie mam dalej iść
Nie znam tego miasta
Nie znam tych ludzi
Idę przed siebie
Chce znaleźć hotel
Mijam wiele sklepów
W końcu znajduje hotel
Jest duży
Czerwony
I nosi nazwę "Hotel Róża"
Wchodzę do środka
Wnętrze jest jeszcze piękniejsze
Jest duży hol w którym jest pełno kwiatów - Róż
Podchodzę do recepcji i wynajmuje pokój
Dostaje nr 258
Wjeżdżam winda na odpowiednie piętro
Wszędzie jest pusto
Nikogo nie ma
Wchodzę do pokoju
Z okna rozciąga się piękny widok
Odkładam torbę i w rzeczach kładę się na miękkim łóżku
Zasypiam
Adam
Minęło już pół roku od kąt jej nie ma
Codziennie chodzę na cmentarz zapalić jej znicz i naszemu dziecku
Strasznie za nią tęsknię
Za jej uśmiechem
Głosem
Za jej oczami, które już nigdy nie zobaczę
Chciałem popełnić samobójstwo by być tam z nią
W ostatniej chwili rozmyslilem się
Planowałem skoczyć z mostu
Lecz pomyślałem sobie ze ona chciałaby bym żył dalej
I tak o to dzisiaj
W sobotni poranek
Spaceruje po parku
CZYTASZ
Zakochana W Porywaczu
RomanceCZĘŚĆ PIERWSZA Mialam 14 lat gdy rozpoczął się mój koszmar. Zostałam porwana i nikt mi nie chce powiedzieć dlaczego ? Co takiego moi rodzice zrobili ze to ja muszę ponosić odpowiedzialność za ich czyny? To właśnie dzisiaj, równo w 16 urodziny mam p...