Rozdział 3

471 18 6
                                    

Soundtrack do rozdziału: Don't Wanna Know - Maroon 5 (Boyce Avenue ft. Sarah Hyland cover)

 

Conors POV: *Trzy lata wcześniej*

- Mamo ... To jakiś żart tak? Mamo proszę ... - mówię ze łzami w oczach – nie możecie się rozwieść, ja ... Ja nie chcę mamo! – podchodzę do niej, by ją przytulić i przekonać, że rozwód nie jest wyjściem. Lecz mimo wszystko boję się, że oni już to postanowili i nie zmienią zdania.

- Conor jesteś już dużym chłopcem – używa swojego dyplomatycznego tonu.

- Mamooo – jęczę prawie płacząc.

- Conor! Postanowiłam to i nie zmienię zdania masz mnie słuchać!

Kiwam tylko głową na znak, że rozumiem. Zawsze jej słucham tak jak taty, ale teraz czuję się zagubiony i po prostu niechciany. Czuję jakby wszyscy się ode mnie odwrócili. Zamykam się w pokoju i nie wychodzę z niego aż do kolacji. Tato zawsze był mi bliski, a teraz nagle mama stwierdziła, że zakochała się w kimś innym i to w momencie, gdy tato wyjechał w sprawach służbowych do Australii i nie było go w domu przez trzy tygodnie.

Czy oni nie mogą spróbować jeszcze raz?

Wyjmuję z plecaka książki do geografii i mechanicznie rozwiązuję kilkanaście zadań. Od zawsze nauka mnie uspokajała, odkąd pamiętam mam dobre oceny oraz wzorowe zachowanie, a to wszystko po to, żeby rodzice byli ze mnie dumni. Chcę mieć, też dobre oceny, by dostać się na uniwersytet jaki będę chciał.

Smętnie schodzę na posiłek i zwieszam głowę gdy mama stawia przede mną talerz z kanapkami, zjadam je i wypijam całą szklankę herbaty. Nie odzywam się do niej ani słowem, dzwonie tylko do taty, lecz ten nie odbiera.

- Tato proszę odbierz – mówię ze smutkiem patrząc w urządzenie.

- Conor – drzwi do mojego pokoju otwierają się.

- Tak mamo – spoglądam na nią z niepewnością.

- Nie miej do mnie żalu czy czegoś takiego, po prostu postaraj się mnie zrozumieć, za jakiś czas dorośniesz i zrozumiesz, że życie osoby pełnoletniej bardzo różni się od życia nastolatka – kiwam tylko głową na jej słowa.

Mama patrzy na mnie przez chwilę i wychodzi z pokoju, zostawiając mnie samego z rozmyślaniami.

Następnego dnia rano, ponownie próbuję dodzwonić się do taty, lecz bezskutecznie. Zdenerwowany szykuję się do szkoły, ale nie mogę się skupić na lekcji, mimo że robię dokładne notatki. Na przerwie wysyłam mu sms-a: „Tato martwię się, zadzwoń do mnie"

Uśmiecham się miło do mojej byłej dziewczyny Megan, zerwaliśmy dwa tygodnie temu, była to nasza wspólna decyzja. Ale posiadanie dziewczyny i chłopaka nie jest tak zobowiązujące jak małżeństwo, lecz moja mama chyba tego nie rozumie. Niechętnie wracam do domu i analizuję wszystko w głowie. No dobrze zakochała się, ale ma męża i mnie, lecz my się już pewnie dla niej nie liczymy ...

Ożywam dopiero gdy na ekranie pojawia się połączenie przychodzące od mojego taty.

- To prawda? – rzucam nim zdążę się z nim przywitać.

- Co? Ugh tak, tak postanowiła twoja mama ...

- Zawalcz o nią ... Proszę – mówię cicho, czując smutek.

- Conor, rozmawiałem z nią, lecz to nie ma sensu, na prawdę. Pamiętaj, że jeśli coś będzie się działo, zawsze jestem twoim przyjacielem – dodał, poczym usłyszałem dźwięk przerywanej rozmowy.

Closer - dotyk zapomnieniaWhere stories live. Discover now