THOMAS
Wpadłem do gabinetu dyrektora jak burza.
- Co to ma znaczyć?! - wykrzyczałem, wściekły jak nigdy dotąd.
- Nie możesz tak tu wpadać, Sangster! O co chodzi? - spytał podniesionym głosem dyrektor.
- Nie możecie przenieść Dylana! Nie zrobicie mi tego! - wybuchłem.
- Dylan jest człowiekiem, Thomas! Nie ma tu dla niego miejsca. - jego głos złagodniał - Przyjąłem go tutaj tylko dlatego aby się czegoś nauczył. I tak miałem go wcześniej czy później przenieść. Przykro mi. Skoro się z nim zaprzyjaźniłeś to możesz go widywać poza szkołą. - zaproponował spokojnie.
- Wiesz gdzie mam pańską propozycję? - spytałem.
- Nie, lepiej nie mów. - odpowiedział szybko.
Dyrektor znał mnie dobrze i wiedział do czego byłem zdolny. Nie raz już ode mnie dostał w twarz. O mało co nie wyleciałem ze szkoły. Ostatnio się uspokoiłem. Od czasu gdy zobaczyłem najpiękniejszego chłopaka na świecie.
- Dylan nie może wrócić! Wie pan co tam na niego czeka? Piekło! Istne i dosłowne Piekło! - próbowałem go przekonać do zmiany zdania.
- Nie mogę nic zrobić. - dyrek był nieugięty.
Nic tu po mnie.
- Przyznaj się, że nie chcesz, a nie, nie możesz ty zakłamany sukinsynu! - wysyczałem przez zaciśnięte zęby.
- Thomas! - wydarł się, ale ja zdążyłem już zatrzasnąć za sobą drzwi.
* * *
- To nie twoja lekcja. - zdziwił się Dylan gdy mnie zobaczył.
Usiadłem obok niego w ławce. Miał fizykę, ja powinienem teraz siedzieć w klasie biologicznej.
- Lubię fizykę. - skłamałem - I lubię ciebie. - tu nie skłamałem.
Dylan uśmiechnął się lekko.
- Nie zmienił zdania, co? - zapytał po chwili.
Spuściłem wzrok i spojrzałem na nasze złączone dłonie pod ławką. Nawet nie wiem kiedy dokładnie chwyciłem go za rękę.
Mam przez ciebie skleroze, Dyl. Jako pierwszy wampir na świecie.
- Tak podejrzewałem. - odezwał się gdy ja milczałem - Ale nie martw się. Nie będzie mnie tylko w szkole. - przybliżył się bardziej i wyszeptał mi na ucho - Nadal masz mnie. Nigdzie nie odchodzę. - zapewnił.
- Obiecujesz? - spytałem.
Dlaczego ja nie potrafię bez niego żyć?
- Zostanę na zawsze. - przyrzekł.
Uniosłem głowę i zatopiłem spojrzenie w jego twarzy.
- Sangster! Co tu robisz?! - przerwał nam nauczyciel.
- Siedzę. - odparłem, nie spuszczając wzroku z Dylana.
- Masz biologię w 103! - upomniał.
- I tak mam same F! - machnąłem ręką.
- Cóż...z mojego przedmiotu tak samo! - oznajmił i ruszył w stronę tablicy.
- Kiedy poprawisz oceny, Tommy? - wyszeptał Dylan.
- Kiedy się zestarzeje. - przewróciłem oczami.
- Nie śmieszne. - skarcił mnie, lecz kąciki jego ust drżały.
CZYTASZ
Stay With Me (Dylmas)
FanfictionPisane w roku: 2016/2017 Dylan jest szkolnym rozrabiaką. Dzień bez bicia to dla niego nie lada wyzwanie. Na świecie istnieją wampiry, które ujawniły się przed ludzkością dwa lata temu. Dylan ich nienawidzi. Co się stanie gdy będzie musiał chodzić...