13. Przebrania

453 42 6
                                    


Wypady do miasta miały swoje plusy i minusy.
Pai zdecydowanie wolała te pierwsze, ale tym razem dostawa przeszła jej najśmielsze oczekiwania.
Zresztą nie tylko ona stała podniecona.
Maggie uradowana widokiem wnętrza ciężarówki unosiła do góry ręce, a Beth jako pierwsza wskoczyła do środka, przeglądając łup.
- Za kogo się przebieramy? – Merle pojawił się obok Pai, szturchając ją zaczepnie w ramię. Chciał na siebie zwrócić uwagę, ale nie wybaczyła mu jeszcze widoku, jaki zaserwował wcześnie rano–obraz gołej rudej siedzącej na jego kroczu nadal przyprawiał ją o odruch wymiotny.
- Co tu mamy? - Hershel z Carol jako ostatni stanęli przed autem. Mężczyzna gwizdnął z uznaniem, widząc stos odzieży.
– To zdecydowanie się przyda. Zdecydowanie.
–Zaklepuję – Beth z Maggie wyjmowały kartony i przekrzykiwały się wzajemnie, odnajdując coraz to lepsze ubrania.
Spodnie długie i krótkie, na szelkach i we wzory, koszulki, bluzy, kurtki, sportowe buty, a nawet sandały. Było tam dosłownie wszystko, a Pai czaiła się na czarne jeansy w pudle niesionym przez Gleena.
Wreszcie wnieśli wszystko do swojego bloku. Oczywiście to kobiety wiodły prym i jako pierwsze wybierały dla siebie nowe pary butów, bielizny i komplety strojów dziennych.
Daryl z bratem odpuścili, nie widząc sensu w pchaniu się w sam środek tornada. Męskie ciuchy i tak głównie składały się z koszul i kolorowych t-shirtów, które stały w kartonach pod ścianą.
- Byłam pierwsza – Pai syknęła na Katię, która wyciągnęła ręce po czarne jeansy.
- We śnie.
- Powiedziałam, że byłam pierwsza!
- Są podpisane? Nie, nie są, więc je biorę!
- A ja ci mówię, że nie bierzesz – szarpnęła jedną nogawką, ale ruda nie miała zamiaru odpuścić.
- Odwal się, pryszczu. Jest mnóstwo spodni. Te będą dla ciebie za małe!
- Za małe?! – wrzasnęła. – Chyba na ciebie! Po drugie jesteś za stara na młodzieżowe jeansy. Szukaj w tym drugim pudle, dla babć!
- Zaraz ci pokażę! – Katia pociągnęła drugą nogawkę z taką siłą, że Pai wylądowała przed nią na kolanach.
Krzyknęła wzburzona i nim ruda zdążyła odskoczyć, złapała ją za łydki i pchnęła w tył.
- Co jest z wami? – Rick szybko znalazł się obok, ale dziewczyny na zwracały na niego uwagi, zajęte okładaniem się po całym ciele. Pai siedziała na piersi Katii i tarmosiła ją za włosy, ale ruda zwinnie wyswobodziła się z uścisku i trzasnęła zdziwioną Paili prosto w twarz. Runęła na bok i jak dzikie zwierzę przystąpiła do drugiej rundy, obnażając zęby.
Grupa patrzyła na nie w szoku i tylko Merle trząsł się ze śmiechu. Daryl natomiast ruszył Rickowi na pomoc i wspólnymi siłami odciągnęli je od siebie.
- Żadna z was nie dostanie tych spodni – Grims zabrał im sprzed nosa jenasy i rzucił je Beth. – Będziecie ostatnie w kolejce i nie próbuje się do siebie zbliżać.
- Znajdź tej rudej wywłoce strój klauna, to idealne przebranie dla takich jak ona – Pai otarła usta, czując w buzi metaliczny posmak, a Katia uniosła środkowy palec, znikając w swojej celi. 

30 Day - Daryl DixonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz