Kolejnego dnia myślałam, że się nie obudzę. Kiedy Yoora zabrała od nas swoje dzieci, to bardzo się cieszyłam. Mimo, że Somin i Taeyung nie byli zbytnio kłopotem, to cały czas chodziłam poddenerwowana, bo przecież jeśli im by się coś stało, to nie darowałabym sobie tego.
- Mam nadzieję, że się wyspałaś.-powiedział, wchodząc do pokoju.
- Nie opiekuje się żadnymi dziećmi.
- Nie o to chodzi. Jedziesz dzisiaj do Dary.
- Co?- zapytałam, siadając.
- Dzwonił do mnie Suho. Razem z nim jadę dzisiaj po pieniądze.- powiedział.
- To dlaczego mam jechać do Dary?
- Nie wezmę ciebie ze sobą!- powiedział z uśmiechem.
- Niby dlaczego?!
- Nie zamierzam słuchać tego, jak dostajesz paranoi w samolocie.
Już miałam zacząć się kłócić, ale po przemyśleniu tego, wiedziałam, że prawdopodobnie dostałabym tej paranoi. Warknęłam cicho pod nosem i postanowiłam wstać z łóżka.
- Dlaczego nie mogę zostać tutaj?- zapytałam.
- Nie chcę cię zostawić tutaj samej.
- Jak słodko... a teraz wyjdź, muszę się ubrać.
- I w czym widzisz problem? I tak przecież wszystko widziałem- powiedział z lekko zboczonym uśmieszkiem.
- Wyłaź- powiedziałam i rzuciłam w niego poduszką.
Kilka minut później siedzieliśmy oboje w samochodzie i byliśmy w drodze do domu Dary. Chanyeol zachowywał się trochę dziwnie. Niby nie robił nic nadzwyczajnego, ale był jakby trochę poddenerwowany.
- Co się dzieje?- zapytałam, łapiąc chłopaka za dłoń.
- Dzieje z czym?
- Z tobą. Zacząłeś się dziwnie zachowywać.
- Ja? Wydaję ci się.- powiedział, klepiąc mnie po dłoni.
Reszta drogi minęła w ciszy. Naprawdę miałam dosyć tego, że Chanyeol traktuje mnie trochę jak dziecko i podejmuję za mnie decyzje. Kilka metrów przed domem Dary, Chan zaparkował samochód.
- Dara wie, że od dzisiaj będzie moją opiekunką?- zapytałam, szturchając chłopaka w brzuch.
- Nie, dlatego z tobą idę.
- Jesteś głupi. Serio myślisz, że nie dam sobie rady sama?
- Asami, wolę wiedzieć, że będziesz w bezpiecznym miejscu.
- Bezpiecznym... a co mi grozi?!- krzyknęłam.
- Już nie pamiętasz, jak gonił nas ten samochód? Sama nie dasz sobie rady, więc błagam cię, nie kombinuj- powiedział i złapał mnie za rękę.
Kiedy doszliśmy do domu, Dara od razu przywitała nas z ogromnym uśmiechem na ustach.
- Może coś zjecie?- zaproponowała.
- Ja się śpieszę, ale Asami zostanie u ciebie na parę dni. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko- powiedział Chanyeol.
- Oczywiście, że nie.
- No to bardzo się cieszę, Asami chodź mnie odprowadzić.- powiedział, łapiąc mnie za rękę i ciągnąc w kierunku wyjścia.
- Zaraz wrócę!- powiedziałam z uśmiechem.
Wyszliśmy na zewnątrz.
- Co?- powiedziałam, lekko zdenerwowana.
- Weź to- powiedział podając mi pistolet.
- Zwariowałeś, przecież ona może nas podglądać- powiedziałam, szybko chowając broń pod kurtkę.
- Nie bądź na mnie zła- powiedział łapiąc mnie za policzki.
- Co ty robisz?- powiedziałam, robiąc się czerwona- Dara patrzy przez okno- zauważyłam.
- Wiem- powiedział i złączył nasze usta.
Nie wiedziałam, czy zrobił to ze względu na to, że Dara tam była, czy zrobił to sam z siebie, ale nie byłam na niego zła.
- Bądź ostrożna- powiedział i cmoknął mnie w czoło.
- Ty też.
Kiedy już nie widziałam chłopaka, niechętnie wróciłam do domu.
- Naprawdę cię kocha- powiedziała zadowolona kobieta.
- Wiem- powiedziałam, ściągając z siebie płaszcz i czapkę- Daro, potrzebuję twojej pomocy.
- Coś się stało?
- Nie pogniewaj się, ale chciałabym odwiedzić mój rodzinny dom, ale Chanyeol jest zbyt opiekuńczy i na pewno będzie mnie sprawdzał, więc czy mogłabyś mu skłamać, że u ciebie jestem?
- Ale dlaczego nie chcesz ze mną zostać?- zapytała.
- Nie gniewaj się, ale czuję taką potrzebę...- powiedziałam.
Kobieta uśmiechnęła się smutno i przytuliła mnie.
- Dalej myślisz o rodzicach- powiedziała- Rozumiem, pomogę ci.
- Dziękuję- powiedziałam.
Po zjedzeniu kilku kawałków ciasta i wypiciu zielonej herbaty, Dara odprowadziła mnie na przystanek, po czym sama wróciła do domu.
CZYTASZ
You Stole my bag| Chanyeol EXO Fanfiction|✓
FanfictionKIEDYS POPRAWIE TUTAJ BŁĘDY...DUZO ICH JEST Asami pochodzi z biednej rodziny. Aby się utrzymać postanawia zostać aktorką. Dziewczyna dostaję pracę w małym teatrze, ale jej wypłata nie jest zbyt wysoka. Kiedy dziewczyna traci wszystkie pieniądze, pos...