Księżniczka Gryffindoru

Rozdział #14

Rozdział dedykuje kingaICM pozdrawiam Cię z całego serca ❤❤
Twoje komentarze strasznie motywują więc specjalnie dla ciebie dodaje w tak krótkim czasie. 💕💖💘💗💟💞♥❤💕🎀😍😘
Taki krótki rozdział na koniec dnia. ❤❤

*

Obudziło mnie stukanie w szybę. Podniosłam się leniwie i zobaczyłam co jest źródłem owego dźwięku. Za szybą, na parapecie siedziała czarna sowa. Wstałam z mojego cieplutkiego łóżka a chłód panujący w dormitorium  uderzył we mnie. Miałam na sobie krótkie, szare spodenki i koszulkę. Podeszłam do okna i wpuściła m sowę do środka. W dziobie trzymała list zaadresowany do mnie. Delikatnie żeby nie spłoszyć sowy wzięłam list i zaczęłam czytać:

Rozalio!

Ufam, że Cię nie obudziłem ale muszę się z tobą skontaktować. Chciałbym z tobą poważnie porozmawiać.

Albus Dumbledore

Ps. Lubię dropsy.

Czemu on mi napisał, że lubi dropsy? Czasami mam wrażenie, że Dyrektor jest trochę dziwny ale no cóż. Wzięłam bordowy crop top, bieliznę, jasne dżinsy i skarpetki stopki. Poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Umyłam włosy i je wysuszyłam po czym uczesałam w wysoką kitkę. Ubrałam się i wyszłam z łazienki. Założyłam moje czarne conversy i poszłam w stronę gabinetu dyrektora. Gdy doszłam przed obelisk powiedziałam:
- Cytrynowy sorbet - nic się nie stało. Dostałam olśnienia, że hasło to dropsy.
- Dropsy - ukazało mi się tajne przejście do gabinetu dyrektora. Stanęłam na pierwszym stopniu okrągłych schodów i po upływie kilkunastu sekund stałam przed wielkimi, dębowymi drzwiami. Zapukałam a gdy usłyszałam "proszę" weszłam do środka.
- Dzień dobry, chciał mnie Pan widzieć, coś się stało? - Zapytałam nieśmiało wchodząc w głąb pomieszczenia.
- Nie, nic się nie stało. Chciałem Ci powiedzieć, że twoja moc powoli się ujawnia. Widzisz twój wygląd strasznie się zmienił od pierwszej klasy prawda? - pokiwałam lekko głową.
- I przez ostatni dzień też prawda? - znów to potwierdziłam.
- To twoja moc tak działa, będziesz coraz piękniejsza aż twoja moc się uwolni do końca. Możesz już iść.
- Dziękuje. Do widzenia. - wyszłam od Dumbledore 'a i zeszłam z schodów. Szłam korytarzem, ale poczułam się strasznie słabo. Wywróciłam się i ostatnie co widziałam to ciemność.