Znowu ja.

110 2 6
                                    

Nie wiem czemu wam o tym pisze. Każdy z nas ma w życiu - lub miał - taki okres, w którym przechodzi trudne chwile. Taką chwile teraz mam ja. Rozdziałów na razie nie będzie bo jaka to radość zmuszać się do czegoś. Dla mnie męczarnią jest to, że jestem jeszcze żywa. Każdego ranka gdy się budzę mam tylko jedna myśl a mianowicie Ej kurde, a co by było jakbym się zabiła? Tak ostatnio cały czas myślę tylko pesymistycznie. Możecie powiedzieć:
To tylko bunt, który przechodzi każdy nastolatek.
Lub:
Niedługo będzie lepiej. Uwierz w siebie! Będzie dobrze! Życie jest piękne!

Tak. Świat jest dobry, tylko ludzie są  źli. Ja po prostu dłużej nie daję rady. W szkole nie okazuję uczuć, ale w domu potrafię przepłakać całą noc i cały dzień. Mój przyjaciel mówi:
Księżniczko uszy do góry, będzie dobrze zobaczysz.

Tak on zawsze potrafi mnie w jakikolwiek sposób zmobilizować do życia. Mam te zasrane szesnaście lat, ale co z tego? To nie jest fajne prowadzić dwa różne życia, więc myślę nad usunięciem książek. Jak i Księżniczki Gryffindoru tak i Dowcip za dowcipem czyli twoja historia w Hogwarcie || George Weasley zrozumcie tak nie da się żyć.

Właśnie teraz uswiadomiłam sobie jedną ważną rzecz, a mianowicie:
Życie nigdy nie będzie takie jak w wszystkich fanfikszach. Nigdy, nikt sławny nie pokocha mnie. Nikt sławny nie będzie moim przyjacielem. To po co to wszystko? Po co skoro życie nie jest bajką i nigdy nią nie będzie.

Odnośnie moich książek to napisałam jeszcze jedną tylko taką inną. Moją. Wydrukowałam ją i zaniosła mojej pani od polaka. Powiedziała, że sprawdzi i oceni. Jeszcze mi jej nie oddała, ale czytały ją dwie osoby - moja mama i przyjaciel - oni stwierdzili, że jest świetna. To się okaże. Więc w piątek o godzinie 20:00 moje książki napisane na wattpadzie przestaną istnieć. Nacisnę usuń i skończy się to nad czym pracowałam. Jeszcze jedno. Tylko kingaICM  komentowała tę książkę, więc zawsze jakieś wsparcie, ale reszta osób? Gdzie to ponad 600 czytelników, którym nie chciało napisać pod rozdziałem:
Fajny rozdział.
Kiedy next?

Lub coś podobnego. Gdzie to ponad 600 czytelników, którym nie chciało się kliknąć gwiazdki przy rozdziale. Ja wiem na to trzba sobie zasłużyć, ale czy ja się nie starałam? Czy mi nie zależało?
Odpowiedź zależało i to cholernie, starałam się i to bardzo. Ale po co? Jak nie miałam dla kogo? Przy moim pierwszym rozdziale jest ponad 60 wyświetleń potem trochę mniej ale zawsze coś.

Zawsze będę wdzięczna tym, którzy we mnie wierzyli.
Oraz tym, którzy mnie wspierali w rzeczywistości.

Kocham was, ale nie ma już odwrotu.
Żegnajcie ❤️

Wasza Lene ❤️

Księżniczka GryffindoruOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz