- Nie możemy się tutaj całować, nikt nie może nas zobaczyć ! - mówiąc to, Hermiona odsunęła się od Draco i stanęła tyłem do niego - Spoufalanie się z innymi pracownikami jest wbrew zasadom..
- Oj nie przesadzaj, nikogo tutaj nie ma - uśmiechnął się
- Ale w każdej chwili może być! Nie wolno i tyle.
- Herm, wiem, że tego chcesz.. - podszedł do niej od tylu, objął swoje ręce wokół jej talii i delikatnie pocałował w kark. Dziewczyna bardzo tego chciała, ale była świadoma ryzyka. Natychmiast wzdrygnęła
- Nie wolno, Draco, nie wolno.. - uwolniła się od niego i czym prędzej wyszła z gabinetu.
Poszła zjeść drugie śniadanie. Cały czas o nim myślała..
Chcę jego, ale nie mogę. Pragnę, ale to tez zabronione. Ależ on ma piękne oczy.. jeju, co on ma w sobie takiego, że mnie tak przyciąga? Draco Malfoy, kto by pomyślał.. Draco. Draco. Draco. Tak bardzo chciałabym, aby był tutaj.. Nie mogę mu się dzisiaj pokazać. Idę do domu. Tak, to będzie najlepszy pomysł. Co ja mam z tym wszystkim zrobić ?
Wyciągnęła szybko swoją różdżkę i teleportowała się do Harrego i Ginny. Zapukała do drzwi, które otworzył wysoki rudzielec..
CZYTASZ
Tylko ona
FanfictionHermiona i Ron to zawsze dobre połączenie, ale czasy się zmieniają i ludzie też.. Co jeśli słynny blondyn ze Slytherinu stanie im na drodze do szczęścia ?